Korum Feeder Rod 10 ft vs Matrix Method Master 10 ft - trudny wybór

[jaco]

Zacznę od tego iż moja żona jest wielką fanką metody i nadszedł czas na sprezentowanie jej nowej wędki. Jej dotychczasowa to sztywny jak kij od miotły Dragon Thytan o C.W. 100 g. Zdecydowanie nie nadje się do metody, choć parę ryb wyjęła, w tym 5 kilowego karpia .
Wytypowałem dwie wędki sugerując się wpisami na forum: Korum Feeder Rod opisał kolega ProBono w porównaniu do Drennana Red Range.
O Matrix Method Master jest trochę mniej informacji. Niestety nie mam gdzie tych wędzisk obejrzeć, pozostaje zakup w ciemno     Trochę przybliżę gdzie łowimy najczęściej:
Płytkie łowisko PZW, z dużą populacją karpia 5 do 10 kg, amury do 10 kg (takie ryby najczęściej łowimy), mniejsze leszcze sporadycznie.
Podajniki Prestone i  Drennan do 45 g.
Przydałoby się aby wędka miała zapas mocy (wyżej wymienione karpie). Z opisów wyżej wymienionych wędek wnioskuję, że Korum jest bardziej delikatny o pracy parabolicznej, a Matrix bardziej sztywny i  pracy semi-parabolicznej.
Podpowiedzcie która będzie bardziej sensowny wyborem

[wojciu1]

z dużą populacją karpia 5 do 10 kg, amury do 10 kg (takie ryby najczęściej łowimy)

Na tym forum chyba większość na takie ryby zaproponuje Ci Korum Barbel 1.75 lb (jeżeli chcesz łowić z sygnalizatorem), lub Korum Barbel Quiver Rod (jeżeli chcesz łowić typowo feederem).

Z kijami zaproponowanymi przez Ciebie nie miałem do czynienia, ale o ile dobrze pamiętam Pro Bono opisywał tego Koruma jako dość delikatny patyk super nadający się np. na jesień lub wiosnę.

edit: link do recenzji Kopka http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=4138.msg120932#msg120932 - w recenzji jest też filmik pokazujący jak pracuje ta wędka przy obciążeniu 4 kg.

[skowron.krystian]

jaco na wstępie powiem, że zazdroszczę żony która wędkuje  
A po drugie zapytam czy tylko te kijki bierzesz pod uwagę?
Mam podobnie i też czegoś szukam, tylko nie dla żony a dla brata który też ma pałowatego kija - Konger-a, i gubi na nim rybki, a dużych tam gdzie łapie po prostu nie ma
Ostatnio o tym gdzieś pisałem że nowe kije z Spro jak dla mnie robią robotę w cenie około 200 PLN. A kije które bym Ci proponował to te:



gdzie bardziej bym się skłonił ku wersji 'M'
Napisz jeszcze czy umyślnie wybrałeś sztywniejsze kije, bo te to bardziej klucha.
Również ciekawą ofertę jest Spro Cresta Feeder 300 M Carp & Big Bream to chyba będzie mój wybór na prezent
Jeśli potrzebujesz więcej info, to daj znać.
A tu zdjęcie wersji 2,7 m sensitive:



Pozdrawiam serdecznie

[jaco]

Wędka wyłącznie do metody, bez sygnalizatorów, tylko obserwacja brań na szczytówce. Czytając recenzje forumowiczów odnośnie Korum Feeder Rod wydaje się zbyt delikatna, być może jestem w błędzie. Matrix jest mocno zagadkowy?

[stas1]

Popatrz na budżetowego Browninga Carp Bomb z serii Black Magic. Użytkuję takie z C.W. do 80 g naprawdę super kijek. Matrix miałem 3,30 i już dawno nie mam

[jaco]

jaco na wstępie powiem że zazdroszczę żony która wędkuje  
A po drugie zapytam czy tylko te kijki bierzesz pod uwagę?
Mam podobnie, i też czegoś szukam, tylko nie dla żony a dla brata który też ma połowatego kija - Konger-a, i gubi na nim rybki, a dużych tam gdzie łapie poprostu nie ma
Ostatnio o tym gdzieś pisałem że nowe kije z Spro jak dla mnie robią robotę w cenie około 200 PLN. A kije które bym Ci proponował to te:

gdzie bardziej bym się skłonił ku wersji 'M'
Napisz jeszcze czy umyślnie wybrałeś sztywniejsze kije, bo te to bardziej klucha.
Również ciekawą ofertę jest Spro Cresta Feeder 300 M Carp & Big Bream to chyba będzie mój wybór na prezent
Jeśli potrzebujesz więcej info to daj znać
A tu zdjęcie wersji 2,7 m sensitive

Pozdrawiam serdecznie

Dzięki za propozycje Większość moich kołowrotków to Spro, wędzisk nie miałem okazji oglądać. Hol ryby na tym sztywnym Dragonie którego używa żona, to niezła gimnastyka .Co do wyboru ,to zastanawiałem się nad Daiwą, ale moje przygody z reklamacjami i serwisem chłodzą moje zapędy. Wymian szczytówki 11 miesięcy reklamacja złamanej sztycy podbieraka 6 miesięcy (na szczęście przysłali  nowy  model). Osobiście używam Daiwa Laguna Quiver wędka czuła, delikatna, dość sztywna, progresywne ugięcie.
Ciężko o kompromis czyli  delikatnie i jednocześnie zapas mocy, nie klucha muszę jeszcze brać pod uwagę umiejętność żony podczas holu, tak żeby ryba nie prowadzała jej po cały łowisku

[jaco]

Popatrz na budżetowego Browninga carp bomb z serii black magic ,użytkuje takie z cw do 80gr naprawdę super kijek.Matrix miałem 3,30 i już dawno nie mam

Rozwiń proszę  Staszku  intrygujące stwierdzenie Matrixa miałem i już dawno nie mam ?

[stas1]

Ogólnie Matrixy to dobre kije, ale ten nie przypadł mi do gustu. Bardzo męczył mnie hol tym kijem.

[jaco]

Ogólnie Matrixy to dobre kije, ale ten nie przypadł mi do gustu. Bardzo męczył mnie hol tym kijem.

Jak odczucia? Sztywny? Bardziej toporny? W końcu wędka ma być dla kobiety, może Korum będzie lepszy. O Browningu poszukam informacji

[stas1]

Nie wiem jak Korum, nie wypowiadam się, ale Browning dla kobiety na bank lepszy. Jego akcja wybaczy więcej błędów, z zapasem mocy, niedrogi i godny uwagi.

[Enzo]

Matrix jak inne delikatne kije nie nadają się do szybkiego siłowego holu, to delikatny kijek do max ryb 8-10 kg, a jak wiadomo im większa ryba tym dłuższe holowanie.

[stas1]

Nawet nie to, dla mnie rękojeść powinna być dłuższa męczyła rękę. Wędka dawała radę, ale to moje odczucie.

[Syborg]

Kijem, który powinieneś zdyskwalifikować w pierwszej kolejności, jest Korum Feeder Rod, bo to nie jest coś, co spełni Twoje oczekiwania. Przychylnie spoglądam na wersję tego kija, ale o długości 12 ft. Klasyczny feeder i w miarę lekkie koszyczki - do tego bym go użył. Aha, te kije raczej nie mają klasycznie parabolicznej akcji, oj nie. Kilka filmów w sieci jest, można sprawdzić (mogłoby być więcej).

[jaco]

Kijem, który powinieneś zdyskwalifikować w pierwszej kolejności, jest Korum Feeder Rod, bo to nie jest coś, co spełni Twoje oczekiwania. Przychylnie spoglądam na wersję tego kija, ale o długości 12 ft. Klasyczny feeder i w miarę lekkie koszyczki - do tego bym go użył. Aha, te kije raczej nie mają klasycznie parabolicznej akcji, oj nie. Kilka filmów w sieci jest, można sprawdzić (mogłoby być więcej).

Tak jak pisałem, nie chcę żeby podczas holu ryba prowadzała żonę po całym łowisku, a z drugiej  strony hol średniego leszcza nie był zagadką czy jest ryba czy nie. Tak bynajmniej było na sztywnym Dragonie, a hol większej ryby wymagał szczególnej uwagi, bo inaczej spinka lub zerwanie.

[Enzo]

Ja używam Matrixa na zawodach, przy leszczach i leszczykach jest ok, choć na komercji karp 8 kg został wyholowany uważam, że to wędzisko na ryby 10 + się raczej nie nadaje, chyba że kogoś bawi dłuuuuugi hol.