Właśnie zakupiłem te śmiesznie tanie, a jednocześnie genialne z swej prostocie sygnalizatory/napinacze żyłki.
Nie mam pojęcia czemu znane przecież już od dawna "małpki" odeszły do lamusa? Może dlatego, że nie da się na nich zarobić - bo to przecież sygnalizator prosty i trudno uzasadnić w jego przypadku wyższą cenę. Za te dwie na zdjęciu dałem 20 PLN.
Zaleta 1 - śmieszna cena
Zaleta 2 - żyłka uwalniana jest bez żadnych szarpnięć, co jest ważne na przykład przy sandaczach.
Zaleta 3 - sprawność działania i niezniszczalność.
Zaleta 4 - prostota w instalowaniu - nic nie trzeba przykręcać do podpórek czy buzzerbarów.
Zaleta 5 - odporność na wiatr.
Wad nie widzę
