Kto nie kombinuje nie łowi ryb.
Dużo wędkarzy robią swoje kulasy. Po co to robią skoro można kupić?
Chcę zrobić kulki na bazie peletu i zrobie.
Pytałem czy ktoś myślał kiedyś nad taką opcją
Ja ukręciłem porcję z jednego jajka na mielonym coppensie. Dodałem trochę miodu i soli. Wysuszone kulki zasypałem solą i leżą sobie w pokoju i absolutnie nic im się nie dzieje.
Jeśli nie chcesz tym nęcić, polecam właśnie tak zrobić - jedno jajko i wystarczy Ci kulek na XXX zasiadek.
Nie wiem, jak się będzie zachowywał pelet PK, ale ten Coppens ładnie związał i nic się nie rozpadało. Generalnie to jest dobra opcja na kręcenie. Zamiast mieszać różne mąki i składniki, mielimy pellet, który sam w sobie jest kompletny, wystarczy tylko dodać do niego odpowiedni aromat i kolor.