Szukam Kołowrotka do dalekich rzutów do wędki Trabucco Sygnum Long Distance Feeder 390 cm do 130g.
Chodzi mi o to żeby kołowrotek był w rozmiarze około 5000- 6500 i posiadał szpulę z wolnym posuwem aby ładnie schodziła z niego linka podczas wyrzutu.
W grę wchodzą kołowrotki z wolnym biegiem albo czymś w stylu qd.
Przedział cenowy myślę 300-600 zł w zależności od tego czy na prawdę warto wydać większe pieniądze.
Myślę że wybiorę coś z poniższej listy, chyba że ktoś doradzi coś ciekawszego
1. Shimano Ultegra5500 XTB / XTC
http://centrumwedkarstwa.pl/product-pol-197-Kolowrotek-Shimano-Ultegra-5500-XTC.html 2. Wychwood Solace Big Pit 65 RDS
https://sklep-wedkarski.waw.pl/kolowrotek-wychwood-solace-big-pit-65-rds.html3. Fox fx9
https://www.rockworld.pl/pokaz_produkt.php?idprod=73064. Dam Quick SLS 570 FS
http://multifishing.pl/promocje/11545-ko%C5%82owrotek-quick-sls-570-fs-4044641141681.htmlJedyny który miałem w ręku to Wychwood Solace Big Pit 65 RDS . Ma dosyć ciekawe rozwiązanie z hamulcem (małe pokrętło do regulacji hamulca i duże do szybkiej zmiany z wolnej szpuli do klasycznej pracy). Solace ładnie układa żyłkę co miałem okazje zobaczyć podczas nawijania w sklepie, posów szpuli jest dosyć wolny, lecz na pewno nie tak wolny jak w ultegrze czy foxie. Posiada również bezpieczny klips ACS co jest nowatorskim patentem i nie ma go w reszcie kręciołów. Ten kołowrotek mam akurat dostępny pod blokiem a inne ciężko pomacać w Warszawie więc za bardzo nie mam porównania.
W Raju Wędkarskim polecano mi Ultegre ale cena wysoka w porównaniu do innych. Shimano jest droższe niż 600 zł lecz można dostać używkę, lub prawie nowy za 450-550 zł więc jeżeli zdecyduje się na tę maszynkę to pewnie będę szukał używanego.
Foxa można teraz kupić za 500 zł co może być wysoką i niską ceną jak za ten kołowrotek. W momencie jego premiery kosztował koło 700 złotych, lecz przy kołowrotkach tej firmy sporo dokłada się za markę co znowu jest minusem przy zakupie.
Dam podobno jako jedyny ma prawdziwy ślimakowy posów szpuli i też nie jest za drogi jak na taki sprzęt. Posiada również klasyczny wolny bieg co może być wadą i zaletą. Ja akurat jestem mocno przyzwyczajony do wolnego biegu i uważam że jest to bardzo wygodny system, lecz jednocześnie zauważyłem że kołowrotki z klasycznym hamulcem bez wb mają trwalszą konstrukcję i są mocniejsze jeżeli chodzi o walkę z większą rybą
Proszę o opinię na temat powyższych podobnych kołowrotków pod względem dalekich rzutów, skręcania żyłki (lub jego braku), wytrzymałości itp.
Do tej pory do dalszych celów używałem kołowrotka Daiwa Black Widow BR 5000. Przez 2 sezony wymieniłem na nim z 5 razy żyłkę i niestety za każdym razem po 1 - 2 sesjach nad wodą żyłką była tak skręcona że przeszkadzało to przy rzutach i pracy z wędziskiem. Dodam że przy innych kołowrotkach stosowałem te same żyłki i podajniki i w odróżnieniu od wdowy linka nigdy nie była tak skręcona. Sam kołowrotek (oprócz łatwo łuszczącego się lakieru) wydaje się bardzo porządny, lecz skręcanie żyłki eliminuje go z listy zdatnych do wygodnego łowienia.
Czekam na wszelkie opinie i sugestie.