Ja też byłem, przed chwilą wróciłem.
Pojechaliśmy w 2, z forumowym kolegą Omanem,który blisko mnie mieszka.
Niestety potwierdzam, że straszna lipa, parę "straganików", na których próżno było szukać czegoś ciekawego.
W zasadzie, mimo wielkich chęci, trudno by było spędzić tam więcej niż 1,5h...
Na stoisku z Meusa, 2 rzeczy mnie zainteresowały, niestety przykleił się gościu z tej firmy, taki wiekowo najstarszy, i zaczął wręcz kpić ze mnie i traktować jak idiotę (niestety wprost tego nie powiedział
).
Poszło mu o to, że do metody należy tylko pop-upy stosować, bo inaczej się nie połowi
Wg jego teorii tonąca przynęta wpadnie mi między żeberka podajnika i się hak o nie zaczepi, a drobnica wyżre cały towar
Miszczu ucz mnie
Na pytanie czy łowił kiedyś metodą niestety mi nie odpowiedział
Wypatrzyłem ciekawego buzz bara z Cralusso, niestety pozostał ostatni (chciałem kpl) i nie zakupiłem nic.
Pozostaje czekać na Rybomanię w Sosnowcu, chociaż domyślam się , że nieco będzie odstawać od tej Poznańskiej, tak jak i ostatnio.