Wczoraj.
Deszczowo, wietrznie. Niemal w samo południe. Na metodę. Polskie wody. Nie komercja, ani PZW.
3 x lin: 42 cm (1 kg), 46 cm (1,5 kg) i 50 cm (1,8 kg).
Rybki wróciły do wody, ma się rozumieć.
Prawdę mówiąc - są to moje, w końcu, pierwsze "prawdziwe" liny. Poprzednie miały max 18 cm.