Dzisiejszy, szybki wypadzik na rybki po pracy. Woda Pzw, łowisko specjalne, no kill. Dwa karpie 7 i 3 kilo, leszcz 50 cm i kilkanaście takich 30, 40 cm. Świetnie spędzony czas nad wodą. Ten duży karp miał uszkodzoną płetwę ogonową, ość mu wystawała ale miał to ładnie zrośnięte i był bardzo waleczny.