Cześć
Tak sobie myślę gdzie by tu dziś pojechać na rybi
Koledzy mnie już dawno namawiali na łowisko Specjalne PZW nr 654 Bażyna. Łowisko PZW NO KILL
Jadę
13 min drogi ale nigdy tam nie byłem
Na miejscu od razu pozytywnie zaskoczył mnie sympatyczny Pan który pilnuje łowiska. Parking,czysto,skoszona trawa. By łowić trzeba posiadać tylko białą kartę wędkarską,opłata dobowa 30zł.
Kolejna rzecz która mnie zaskakuje to obowiązek posiadania kołyski, na PZW (myślę sobie przecież tu nie ma ryb)
po co kołyska
Patrzę a tu Kilka zaparkowanych wózków transportowych by zawieść rzeczy na łowisko, tak sobie myślę czy to aby na pewno łowisko PZW.
No dobra jak jeszcze tutaj połowię rybki to już będę wniebowzięty
Stanowiska ładnie ponumerowane, odpowiednie odległości.
Przechodząc obok kilku karpiarzy trochę mi pozytywne ciśnienie spadło gdyż od dwóch dni nikt nic nie złowił.
Siadam zarzucam feedery na metodę a tu po 5 minutach odjazd na dwa baty,na macie ląduje Amur 80cm i ponad kilowy karaś.
Gdzie ja jestem
Kolejny rzut po chwili Karp 7,5kg
???Gdzie ja jestem? Na PZW?
Złowiłem 9 Karpi od 5kg do 9,5kg, 20 karasi powyżej 1kg nawet się trafiały po 47cm, trzy leszczyki ok 40cm, Amura 80cm no i sumika karłowatego
za 7 godzin.
Można Można ... Brawo dla PZW za taką wodę !!!!
Kto jeszcze tam nie był to zapraszam, ponoć najlepiej w tygodniu bo weekendy są pełne.