Nocka 29/30 września , piękna księżycowa bez wietrzna noc .
3 stopnie i poranny przymrozek sprzyjał braniom rybek. Oczywiście woda pzw .
Jako pierwszy zameldował się kolejny brat bliźniak równiutkie 60cm .
2 pellety 12mm wybrał.

Po około 10 minutach psuje drugie branie tym razem na kulkę 16mm krab
Nie czekam długo i mam pewne branie znowu na kulkę tym razem trafione zacięcie i jest karpik 52cm

Kolejne branie o 3 nad ranem stąd taka słaba jakośc , znowu na kulkę tym razem masakrycznie delikatne i nowy PB japońca pobity 44cm

Rano doławiam leszcza i kończę zmagania
