Ty go lepiej nie ucz ostrzenia noży bo na zlot przyjedzie jak chłopcy z tartaku 
Fajne.
Nie znałem tego

A swoją drogą mam wiele blizn i kilka razy byłem szyty gdy zdarzało mi się zapomnieć, że nóż bywa ostry.
Palec ledwo mi doszyli a czucia do końca nie odzyskałem do dziś a mineło z 10 lat.
Za to miałem ubaw w szpitalu na stole. Chirurg się pyta czym obciąłem. Mówię, że nożem. On na to, że to niemożliwe bo cięcie jest bardzo czyste i gładkie. A ja na to "Bo ja mam naprawdę dobre noże"

Mario ja jako świadomy użytkownik mam Triangla i dbam o noże, w 99% wystarczy mi ceramika więc szkoda mi wywalać xxx pln na oryginalne diamenty, które użyję może raz w roku. Dlatego pomyślałem, że nabędę Turn boxa z diamentami w razie W zwłaszcza, że jest na niego promocja w Kolbie (a do Kolby mam 3 kilometry). Po prostu turn box miałby służyć do naprawy 'zmęczonych życiem' noży a ostateczny szlif na Trianglu.
Zawsze możesz zastosować inny patent.
Kupujesz dowolne pręciki lub choćby płytki diamentowe z Lidla i doklejasz taśmą w dwóch miejscach do prętów zamontowanych w Trianglu. Łapiesz taśmą na górze i na dole a do ostrzenia wykorzystujesz wolną część między nimi. I masz wtedy swój kąt

Możesz też złapać zwykłymi gumkami recepturkami.
Aha....
Jeśli chodzi o diamenty do Triangla to zajechałem już 2 komplety. Praktycznie do zera. Z czego jeden właśnie na Mad Dogu.