No przepiękna robota. Dla mnie dzieło sztuki.
Edit: W sumie mogę rozwinąć myśl bardziej.
Wkurza mnie niezmiernie, że wszelkiej maści krytycy sztuki w spodniach w kratkę do koszuli w paski nazywają sztuką jakiś bochomaz albo czarny kwadrat na białym tle, ale sztuką nie jest już dla nich świetny trójwymiarowy mural. Albo za sztukę uważa się taniec na lodzie, ale np. sztuczki na deskorolce, rolkach, rowerze...to już tylko sztuczki przecież.
Wykonanie takiego noża czy innego rękodzieła też jest tak szufladkowane. Ktoś rzeźbi ludzkie postacie w granicie, jest artystą. Inny maluje obrazy na płótnie, też jest. Ale jak ktoś rzeźbi noże w metalu albo maluje cuda piaskiem, to już ciekawostka, a nie żadna sztuka.
Balet - piękna sztuka.
Breake Dance na światowym poziomie - uliczne wygibasy czarnuchów.
Przykładów jest multum.