Autor Wątek: Sprzęt do wypuszczanki  (Przeczytany 21827 razy)

aroo04

  • Gość
Sprzęt do wypuszczanki
« dnia: 17.01.2017, 10:52 »
Witam wszystkich. Zakładam ten wątek mimo, iż był on już kilka krotnie poruszany i to na różnych forach. Robię to jednak z pełną świadomością,  aby uzmysłowić wszytkim pewien fakt. Jak w temacie, sprzęt, czyli w tym wypadku wędka i kołowrotek. Zacznijmy od wędki.
Wędzisko w tej metodzie to wg wielu wysoko specjalistyczny kij typu avon. Absolutnie się z tym nie zgadzam. Doskonale sprawdza się w tej metodzie bowiem,  zwykła odległościówka. Co ciekawe sam używam wędki tele match.
Kołowrotek wcale nie musi być to bezwzględnie centerpin. Wręcz przeciwnie,  stałoszpulowy kołowrotek jest znacznie praktyczniejszy przy zwijanie zestawu. Zarzut, który mówi, że nie da się takowym skutecznie zaciąć to bzdura. Wystarczy trochę techniki i pomyślunku i można nim skutecznie zacinać używając nawet jednej ręki, którą trzymamy zestaw,  a i wysnuwanie zestawu jest bez problemowe.
Każdy ma prawo sądzić inaczej i biegać za producentami,  którzą chcą nam wcisnąć kolejne bajery, ale najpierw proponuję naprawdę spróbować "normalnym" sprzętem i trochę to poćwiczyć.
Dodam tylko,  że tym sposobem łowię naprawde spore klenie,  świnki,  a nierzadko i pstrągi na wodach górskich na przynęty roślinne bez nęcenia.
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

Offline Tono

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 22
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #1 dnia: 17.01.2017, 11:14 »
Nic nie musi być.
Techniki można mieszać np. do bolonki centerpin zastosować lub bez kołowrotka łowić.
Łowić techniką bolońską wędką 3,00m.
Tylko, że te techniki skądś się wywodzą i mają swoje nazwy, które mówią czym i jak łowić :)
Centerpin poznałem czytając to forum, wcześniej tego typu kołowrotki (z wyglądu) kojarzyły mi się z wędkarstwem muchowym.

Przy okazji pytanie: Lucjan na filmie zwijał żyłkę kręcąc centerpinem do siebie, co to daje?

aroo04

  • Gość
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #2 dnia: 17.01.2017, 11:27 »
Dokładnie tak,  zgadzam się.  Wędkarstwo sprawia przyjemność właśnie wtedy kiedy kombinujemy,  a nie kiedy trzymamy się utartych stereotypów. Jak gdzieś już czytałem,  nie należy pisać, że wędka taka czy inna to wędka pstrągowa,  sandaczowa,  karpiowa,  czy takie tam. Jeżeli ktoś łowi na spining pickerem szczupaki to w jego rėkach to jest szczupakówka, bo umożliwia mu połów właśnie tych ryb. Piszę to po to żeby uświadomić innym, że nie należy bezwzględnie słuchać producentów czy testerów...

Offline Tono

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 22
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #3 dnia: 17.01.2017, 11:42 »
Odbieram Twoje wpisy jako pretensja o coś.
Doświadczony wędkarz wie czego chce :thumbup:
Początkujący musi pytać, a i tak kupuje nie to co powinien :P

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #4 dnia: 17.01.2017, 11:47 »
Przy okazji pytanie: Lucjan na filmie zwijał żyłkę kręcąc centerpinem do siebie, co to daje?

Mniejszy kąt nachylenia (zwijania) żyłki względem wędki i przelotek?
Strzelam.
Grzegorz

Offline Tono

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 22
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #5 dnia: 17.01.2017, 11:52 »
Przy okazji pytanie: Lucjan na filmie zwijał żyłkę kręcąc centerpinem do siebie, co to daje?

Mniejszy kąt nachylenia (zwijania) żyłki względem wędki i przelotek?
Strzelam.

Też tak sobie ułożyłem w głowie, tylko nietypowe to zwijanie i sporo chyba trzeba treningu.
Chodzi o tarcie (napięcie) żyłki o dolną przelotkę podczas holu?

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #6 dnia: 17.01.2017, 11:54 »
W sumie to nie wiem, tak mi się wydaje. Nie wiem co Lucjan miał na myśli, może po prostu tak mu wygodniej.
Grzegorz

aroo04

  • Gość
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #7 dnia: 17.01.2017, 11:56 »
Odnosząc się do poprzednich odp. w żadnym wypadku nie mam do nikogo pretensji,  chodzi mi o wymianę doświadczeń, oraz mobilizację czytelników do przemyślenia pewnych spraw oraz chęć improwizacji w wędkarstwie, bo to duż daje. A co do tego zwijania, głównie to kwestia własnej koncepcji chyba,  dla mnie to ruch nienaturalny (łowię też na muchę). Oczywiście tego nie krytykuję.

Offline Tono

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 22
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #8 dnia: 17.01.2017, 12:08 »
aroo04 0K.
Może mniej w temacie, ale na jednym z filmów zauważyłem taki niuans : po podebraniu ryby, gość otwiera kabłąk i dopiero kładzie wędkę na podpórce, bardzo przyzwoity nawyk.
Dużo lepszy niż wkładanie podbieraka między nogi i wygięta szczytówka wędki.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 785
  • Reputacja: 1275
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #9 dnia: 17.01.2017, 12:12 »
Wędzisko w tej metodzie to wg wielu wysoko specjalistyczny kij typu avon.

To przekonanie (propagowane w Polsce przez red. Wróblewskiego z "WW") rodem z epoki, w której nie było matchówek kategorii "power" zdolnych powstrzymać np. solidną brzanę czy okazałego klenia. Kiedyś w UK matchówki służyły do łowienia mniejszego białorybu, a na grubszego zwierza stosowano kije typu avon lub ewentualnie float - obecnie matchówki zdecydowanie dominują zarówno wśród brytyjskich wyczynowców rzecznych (z Harrellem na czele), jak i trottingowych amatorów, bo są lżejsze i występują w większym zakresie długości.

Cytuj
Kołowrotek wcale nie musi być to bezwzględnie centerpin

Centerpiny pojawiły się na długo przed ekspansją stałoszpulowców, więc trudno tu mówić o "kolejnym bajerze". Że da się uprawiać wypuszczankę za pomocą tych ostatnich - to prawda. Że te pierwsze w sprzyjających warunkach (wyraźny uciąg) oferują lepszą, bo bardziej płynną i subtelną, kontrolę zestawu - to insza sprawa i oczywista oczywistość :)

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #10 dnia: 17.01.2017, 12:17 »
Dokładnie tak,  zgadzam się.  Wędkarstwo sprawia przyjemność właśnie wtedy kiedy kombinujemy,  a nie kiedy trzymamy się utartych stereotypów. Jak gdzieś już czytałem,  nie należy pisać, że wędka taka czy inna to wędka pstrągowa,  sandaczowa,  karpiowa,  czy takie tam. Jeżeli ktoś łowi na spining pickerem szczupaki to w jego rėkach to jest szczupakówka, bo umożliwia mu połów właśnie tych ryb. Piszę to po to żeby uświadomić innym, że nie należy bezwzględnie słuchać producentów czy testerów...

Ja uważam, że prawda jest pośrodku. Rzeczywiście można łowić jakąś metodą stosując sprzęt, który domyślnie nie jest dedykowany do takiego połowu. Mimo to, nie oszukujmy się. Sprzęt dedykowany to sprzęt projektowany do danej metody, o odpowiednich parametrach (długość, ugięcie, ilość i wielkość przelotek, waga i wytrzymałość etc.). Są pewne rodzaje wędek czy kołowrotków, które mogą być używane w sposób dość uniwersalny (choć moim zdaniem naciągany) czyli na przykład feeder do spinningu, odległościówka do wypuszczanki itp. Bo mniej więcej parametrami są zbliżone do ich dedykowanych odpowiedników (zbliżone to też mocna przesada, ale jakieś podobieństwa są). No ale trudno mi tutaj, kierując się w/w cytatem kolegi wyobrazić sobie spinningowanie karpiówką czy stosowanie odległościówki do połowu karpi z gruntu. Jest pewna granica, na której kończy się pozorna uniwersalność a w grę wchodzą walory użytkowe i parametry kluczowe dla danej metody. Stąd uważam, że tutaj nie chodzi o słuchanie producentów czy testerów a najzwyczajniej o dobór odpowiedniego sprzętu do danej metody - a ten nie jest inicjatywą producenta bo to producent wychodząc naprzeciw oczekiwaniom użytkowników (czyli nas wędkarzy) projektuje i produkuje takie czy inne wędki. To nie jest tak, że producent sugeruje mnie, wędkarzowi, że do łowienia odległościówką mam stosować wędkę o smukłym blanku, z dużą ilością niewielkich przelotek, o dlugości 3,9-4,5 metra. Ja to wiem, ktoś kiedyś to wiedział i po prostu producenci taki sprzęt oferują w sprzedaży. To, że ktoś uznał, że centerpin będzie odpowiednim wyborem do omawianej tutaj "wypuszczanki" to też nie jest raczej inicjatywa samego producenta a najzwyczajniej w świecie wymagań samej metody. I oczywiście, podobnie jak w wyżej wymienionych przypadkach z wędkami, również tutaj można zastosować inny kołowrotek i nie ma w tym nic złego - nie oszukujmy się jednak - będzie to rozwiązanie zamienne i mniej wygodne.
Czesto, kiedy łowię na zawodach zdarza się, że ryby nie biorą i trzeba ich szukać bliżej, pod nogami. Ukleje, małe płotki czy okonie. Idealna była by uklejówka. No ale nie mam jej pod ręką bo jestem nieprzygotowany więc stosuję do tego celu top z tyczki. Można? Jasne, że można. Zawsze jednak będzie to rozwiązanie zastępcze. To, że producenci oferują uklejówki to nie jest ich wymysł - to są wędki, które idealnie nadają się do takiego łowienia.

To, że można stosować rozwiązania zastępcze wszyscy wiemy, mimo wszystko zawsze to będą rozwiązania zastępcze, jakkolwiek byśmy to nazwali. Moim zdaniem nie ma sensu zawracać kijem Wisły. Centerpin zawsze będzie centerpinem wraz ze swoimi walorami użytkowymi, odległościówka zawsze będzie odległościówką a spinning spinningiem. I trudno tutaj zarzucać producentom propagandę czy robienie nas w konia. To jest sprzęt dopracowany do danej metody i niestety jakkolwiek byśmy chcieli uzasadnić użycie innej wędki, kołowrotka to i tak nie będzie to nigdy rozwiązanie lepsze. Jedynie zastępcze.
Grzegorz

aroo04

  • Gość
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #11 dnia: 17.01.2017, 12:23 »
Tono, to co piszesz bardzo mi się podoba, mimo, iż nie na temat. Jednakże to już porusza kwestie szeroko rozumianego CR.  Wtej kwestii polecam wszystkim książkę Złów i wypuść Pana Barana.
Co do kolegi Modus,  wszystko się zgadza,  nie bronię nikomu używać specjalistycznego sprzętu,  ale trochę mnie irytuje,  gdy ktoś mówi,  że jedno czy drugie jest lepsze podając mało rzetelne dowody. Atak często czytam. Oczywiście ktoś może mi zarzucić, że nikt nie każe mi czytać... :)

Matchless,  pięknie to wszystko ująleś. Mnie jednak chodzi bardziej o to,  że chcąc łowić wszystko i każdą metodą trzeba by mieć kikadziesiąt samych wędek,  a gdzie reszta sprzętu... Przeciętny człowiek sobie na to nie pozwoli,  jasne,  że nie pójdę na suma z uklejówką :) nie popadajmy w skrajności... Wg mnie wędkarstwo to forma życia,  obcowania z przyrodą,  sport,  emocję, ucieczka od codzienności, a nie pogoń za nowinkami i wielką rybą. Pójdę na Białkę z muchówką za 200zł, mimo iż np nic nie złowię to będę szczęśliwy i chyba o to w tym chodzi.

Offline Tono

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 22
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #12 dnia: 17.01.2017, 12:50 »
Matchless,  pięknie to wszystko ująleś. Mnie jednak chodzi bardziej o to,  że chcąc łowić wszystko i każdą metodą trzeba by mieć kikadziesiąt samych wędek,  a gdzie reszta sprzętu... Przeciętny człowiek sobie na to nie pozwoli,  jasne,  że nie pójdę na suma z uklejówką :) nie popadajmy w skrajności... Wg mnie wędkarstwo to forma życia,  obcowania z przyrodą,  sport,  emocję, ucieczka od codzienności, a nie pogoń za nowinkami i wielką rybą. Pójdę na Białkę z muchówką za 200zł, mimo iż np nic nie złowię to będę szczęśliwy i chyba o to w tym chodzi.

To jest Twoje myślenie.

Na tym forum są zawodowcy, kolekcjonerzy jak również typowi amatorzy i niedzielni wędkarze.
Nie neguj pogoni za nowinkami, bo odbierasz przyjemność z pasji, choćby w Twoim mniemaniu było to coś złego.
Pasjonaci tak mają, że zgłębiają temat do granic i dobrze :)
Pobądź tu trochę, a sam zobaczysz, że od każdego wpisu coś zyskasz.
Sam bardzo lekko podchodzę do wędkarstwa, ale czerpię wiedzę tutaj od tych nieprzeciętnych, bo cóż zyskam od przeciętnego niedzielnego wędkarza?

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #13 dnia: 17.01.2017, 13:39 »
Ja osobiście do łowienia na wypuszczankę używam takiej bolonki

oraz takiego kołowrotka

Krzysztof

aroo04

  • Gość
Odp: Sprzęt do wypuszczanki
« Odpowiedź #14 dnia: 17.01.2017, 13:55 »
Tono, każdy ma prawo rozumieć wędkarstwo jak chce, nie neguję tego i jestem tu po to, żeby też się czegoś dowiedzieć. Profesjonalistą nie jestem, w zawodach też nie birę udziału, ale niedzielniakiem też nie jestem, jestem nad wodą co 2-3 dni. Teraz nie byłem ze 2 tygodnie,  bo mi rzeka zamarzła... :)