Dawno temu ( początek lat 90 ) jakiś polski mały producent oferował coś podobnego jedynie tabletki były znacznie większe - tak 5cm średnicy i 3 wysokości. Miała to być zanęta w brykietach . Zaciekawiło mnie to i parę razy stosowałem, woda się gotowała jak jasna cholera. Było super ale nigdy z tym wynalazkiem nie udało mi się złowić ryby dłuższej niż 20cm, to ściągało samą drobnicę - krąpie , wzdręgi i male płotki