Dzięki wielkie Jakub za wsparcie i podpowiedzi. Jeszcze dużo pracy przede mną, żeby dojść do wprawy, ale tak jak pisałeś satysfakcja bezcenna, a za wszystko można zapłacić kartą...
Uwielbiam łowić na spławik, właśnie dzięki finezji sprzętu i sposobu podania przynęty.
Tak się wkręciłem, że dzisiaj udało mi się kupić nić jedwabna czarną i pierwsze omotki poszły. Tylko muszę wymyślić jakiś stojaczek do spławików, żeby lepiej motać, bo w samych rękach ciężkawo. Efekty zaprezentuje już we własnym wątku, jak założę, żeby nie zaśmiecać.