Przyszedł czas na testy spławika którego wykonanie zlecił Mateo.
Spławik z pałki szerokolistnej długości 27cm.
Wklejone włókno węglowe 1mm - 3,5cm
Antena plastikowa 3cm pomalowana na fluo.
Wklejone obciążenie wstępne - kil z pręta mosiężnego o średnicy 3mm i ciężarze 3gr
Testom poddałem spławik który po wyważeniu do plastikowej antenki ma 3+1,35gr.
Próba nr1
Zanurzam sam spławik czyli obciążenie 3gr w korpusie.
Nad lustro wody wystaje 5cm spławika ( licząc do antenki z włókna węglowego )
Próba nr2
Dokładam 6 śrucin nr 3 Mavera 0,194gr czyli w sumie 1.16gr
Spławik zanurza się blisko miejsca gdzie zaczyna się antena z włókna węglowego. Około 7mm do anteny węglowej.
Próba nr3
Dokładam kolejną śrucinę nr3 - teraz łącznie mamy 3+1.35gr
Spławik zanurza się do miejsca łączenia włókna węglowego z plastikową antenką.
Ja jestem zadowolony. Mateo podał mi bardzo dobry opis i wydaje mi się że spławik na pewno się sprawdzi.
Gramatury takich spławików 27cm wyszły od 3.0+0.8 do 4.5+1.5
Miałem przygotowane więcej w tym rozmiarze 27cm ale postanowiłem je skrócić co 4cm .
Spodziewam się że powstanie mały zestaw 3 spławików gdzie najmniejszy powinien mieć 1,8 + xxx.
Zastanawiam się tylko czy ten najmniejszy wstępnie dociążać bo potem na żyłkę trzeba będzie dać około 0,4gr. Może być mało na trochę głębszy zbiornik - chyba że do łowienia opadem. Zdjęcia w zestawach niebawem.
A Wy jak oceniacie taki spławik?