To znaczy, że Maciek coś tam potajemnie planuje jakieś łowy spławikowe. Czyżby jakieś jesienne płocie lub leszcze?
Oczywiście jesień , zima , wiosna grasuje po różnych akwenach-już mam w głowie rzeke moje ukochane miejscówki czekaja
a spławiczki jakie struga Jakub właśnie mam zamiar w paru zatoczkach zarzucić
Mateusz od kilku lat planuje spróbować sie jesienia , zimą z, gruntową płocia w zeszle sezony uganialem sie za sandaczami w tym sezonie odpuszczam sandacze z racji tego ze jest go malo i bardzo ciezko z nim sie spotkac chociaz na lodz w pazdzierniku z przyjacielem na pewno wyskocze.
Płoć zacna taka jak kilka sztuk jakie złowiłem wiosnę.
Spod lodu je lowie w pewnej zatoczce z racji braku lodu mysle sprobowac federkiem je podejsc jak bedzie zobacze.