Autor Wątek: Shimano Baitrunner DL 4000  (Przeczytany 13320 razy)

Offline yarousseau

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 434
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #60 dnia: 12.02.2017, 20:34 »
Ja tam tez jestem zadowolony z DL'ów ale mocy moglyby miec ciut wiecej. Tak czy siak karpie do 12kg na feederze bez najmniejszego problemu holowalem i bebechy mu nie wylazly jeszcze :)

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

yarousseau
Mazovia Fishing Team
https://www.facebook.com/mazoviaft/

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #61 dnia: 12.02.2017, 20:34 »
Krzysiu rozpętał wojnę, a teraz niewinny :P

Dla mnie sprawa wygląda tak.
Kto nie chce, niech się nie zgadza, bo jak mówi stare przysłowie: racja jest jak d*pa, każdy ma swoją ;D

Wystarczy wziąć do ręki np Alivio 3000 z tylnym hamulcem. Bierzemy wersję klasyczną, z pojedynczą korbką. Łowimy krąpika 20cm, wędka w górę, zwijamy tylko kołowrotkiem. No i tyle. Uwag brak.
Teraz bierzemy wersję DH, korbka podwójna. Zacinamy krąpika 20cm, wędka w górę i zwijamy, szok, niedowierzanie, ciężko idzie. Może kołowrotek nie tego? Przekładamy korbki z jednego do drugiego. Nagle problem znika ;) I tyle, cała filozofia ;)

To samo można zrobić w DL-u, czy innym XT.
Ja już w sumie mam korbkę pojedynczą do swojego. Tracę balans, fajne wyważenie, ładną pracę. Coś za coś.

Stąd Kamil dobrze prawi, że nawet takim ST 4000 dało się normalnie łowić na rzece.
Czemu? Pojedyncza korba.
 
Jednemu taki opór przeszkadza bardziej, innemu mniej. Różne techniki łowienia, zwijania zestawu, głębokości.

Podzielam zdanie Arka. Lubię ciągnąć rybkę samym młynkiem czy też zwijać ciężki koszyk. Źle napisałem. Nie, że lubię, w zasadzie tak nie robię, ale lubię mieć ten komfort i tą możliwość, teraz lepiej brzmi ;)

Tak to już jest. Fizyka.
Ja tego jednak dokładnie nie wytłumaczę, tej zależności, bo jestem nieco ograniczony :facepalm: 
Jacek powinien błysnąć tutaj swym intelektem i lekkim piórem ;)

Czesiek

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #62 dnia: 12.02.2017, 20:34 »
Kiedy widzę jak ktoś ma podniesiona wędkę do góry i traktuje kołowrotek jak wyciągarke i mówi, że miał spinki przez haki bezzadziorowe to :facepalm: :facepalm: :facepalm:

Jak słyszę że DL się nie nadaje do łowienia w nurcie (nie jest to żadna wycieczka osobista ) to ręce opadają, rozumiem że każdy ma inne wymagania ale nie godze się na szerzenie jakis tez ze tak jest i koniec.
Ja w zeszłym roku komfortowo używałem st 4000 z ciężarkiem 240 gram i nie czułem jakiegoś braku mocy.

Kamil, z całym szacunkiem, bo jako łowca okazów nawet nie mam prawa stanąć za Tobą w piątym szeregu, ale kiedy przeczytałem, co napisałeś, to pomyślałem, że przysłowiowa "angielska flegma" dotyczy również rzek, w których łowisz. Łowię w Odrze na środkowym jej odcinku, o którym naprawdę zainteresowani wiedzą, że charakteryzuje się największym spadkiem poziomu terenu. Łowię w przyujściowym odcinku Bobru, który dzięki dwóm elektrowniom i zbiornikom gromadzenia wody potrafi tak przyp.... nurtem jak Wilder klepiąc Szpilę w policzek.

Umiejętne zwijanie zestawów, o którym piszesz, nie zdaje egzaminu w wodzie pełnej zawad. Czasem trzeba ślizgać zestaw nad przeszkodami, a pompowanie jest tu tak pomocne, jak druga dziurka w pupie  ;)

Jeżeli chodzi o DL-ki, to akurat je mam i łowiąc w wodach, w których łowię, mogę napisać jedno: są za "miękkie". Dla mnie to są kręcioły do góra 70-80 gramowych obciążeń na stojącej wodzie. I pisanie o umiejętnym zwijaniu zestawu ma jak najbardziej rację bytu, ale tylko w przyjaznym środowisku, gdzie można sobie popompować. Tylko że patrząc w ten sposób, z pełną odpowiedzialnością napiszę, że Shimano Catana sprzed 15 lat jest najlepsze. Dziwne, że Tica Sportera pokłoniła się nurtowi Odry i spokorniała. Tak samo jak inne wolnobiegi. Ale z kolei taka Okuma Salina 4000 bez problemu przez 20 minut wytrzymała holowanie łódki przez szczupaka. Dlaczego? Bo hamulec był rozgrywającym. Ale gdybym ją zaprzągł do odrzańskiej orki, gdzie nie ma klepania zestawami po dnie przy zwijaniu, to podzieliłaby los wolnobiegów.

Kamil, jak Cię szanuję, tak mam prawo mieć swoje zdanie i tej wersji będę się trzymał  :beer:

Offline Ostap

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 398
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałeś Panią? Zapie.... na nią!
  • Lokalizacja: Wuwua
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #63 dnia: 12.02.2017, 20:35 »
O to mi chodziło czekałem aż "nożyce się otworzą " 

Kupię go, choćby nie wiem co będziecie pisać 8)
Kupuj a później jak Arek na giełdę wystawiaj nie Arek?


Nigdy nie zwijam zestawu pompując chyba, że mam kupę wodorostów. Fakt jak chcesz zwijać pompując to jak pisał Kamil, każdy kołowrotek to wytrzyma.




Łukasz
 
Mazovia Fishing Team

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #64 dnia: 12.02.2017, 20:36 »
Apeluję o zaprzestanie kłótni na temat kołowrotków, to bardzo drażliwy temat ;D ;D :P
Czesiek

Offline Ostap

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 398
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałeś Panią? Zapie.... na nią!
  • Lokalizacja: Wuwua
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #65 dnia: 12.02.2017, 20:38 »
Apeluję o zaprzestanie kłótni na temat kołowrotków, to bardzo drażliwy temat ;D ;D
Popieram




Łukasz
 
Mazovia Fishing Team

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #66 dnia: 12.02.2017, 20:39 »
Tak Łukaszu.
To kolega Kamil trochę się zagalopował a nawet bardzo.
Ten kołowrotek nie nadaje się na rzekę ze średnim uciągiem i ciężarem 60g.
Kręciłem tym na wodzie stojącej i nawet z promocji bym go nie kupił. Piszesz, że brudzisz sobie ręce w smarze i zachwalasz ten kołowrotek. Z tych 2 rzeczy jedna jest nieprawdą.

Dla mnie to dziwne że sprzęt za tyle PLN jest lipą tylko na wodę stojącą.
Krzysiek, ja ciebie nie zniechęcam. Kup jeden. Pojedź nad Odrę, zarzuć w nurt kilka razy z koszykiem ? No już na min 60g + Porównaj przy z ciąganiu z innymi kręciołami i zapodaj co myślisz. Tylko mam prośbę. Miej jaja przy tej recenzji. Interesuje nas szczera opinia. Pamiętaj, ze kilak osób, ma tu odmienne zdanie.

Spoko. Jak nie Odra to na komercji go użyje , tak czy siak się nie zmarnuje :P
Krzysztof

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #67 dnia: 12.02.2017, 20:40 »
O to mi chodziło czekałem aż "nożyce się otworzą " 

Kupię go, choćby nie wiem co będziecie pisać 8)
Kupuj a później jak Arek na giełdę wystawiaj nie Arek?


Nigdy nie zwijam zestawu pompując chyba, że mam kupę wodorostów. Fakt jak chcesz zwijać pompując to jak pisał Kamil, każdy kołowrotek to wytrzyma.
Łuki? No przecież sam wiesz. :facepalm: I tak mnie tu nikt nie słucha. ;)
Arek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 477
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #68 dnia: 12.02.2017, 20:41 »
Ja tylko dodam, że te kołowrotki mam ja, Kamil, Mariusz (maniek) - i złowiliśmy na nie sporo kleni, leszczy i brzan, średnio takich 2-4 kilo. Nie płaci nam Shimano za wciskanie kitu. Brzan i kleni nie łowi się na koszyki 30 gramów, bo to jest na wodę stojącą, ponadto brzana jest bardzo silna :) Tak więc o ile do większych ciężarów niż 90 gram rzeczywiście może się już tak nie sprawdzać (ja tutaj się dopiero dowiedziałem, że coś tam nie działa, byłem i jestem zadowolony w 100%, ale spoko), to do 60 jest on IDEALNY. Miodzio, malinka, gites :)

A AERO 4000 w przeświadczeniu wielu osób jest gorsze od DL :) Jeden ze znajomychmiał je i porównywał z DL. Gdyby nie fakt, że wiedział ile za nie zapłacił, za magiczne AERO, wskazałby na DL jako lepszy i mocniejszy :) Coś w tym jest...
Lucjan

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 164
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #69 dnia: 12.02.2017, 20:48 »
Ja tylko dodam, że te kołowrotki mam ja, Kamil, Mariusz (maniek) - i złowiliśmy na nie sporo kleni, leszczy i brzan, średnio takich 2-4 kilo. Nie płaci nam Shimano za wciskanie kitu. Brzan i kleni nie łowi się na koszyki 30 gramów, bo to jest na wodę stojącą, ponadto brzana jest bardzo silna :) Tak więc o ile do większych ciężarów niż 90 gram rzeczywiście może się już tak nie sprawdzać (ja tutaj się dopiero dowiedziałem, że coś tam nie działa, byłem i jestem zadowolony w 100%, ale spoko), to do 60 jest on IDEALNY. Miodzio, malinka, gites :)

A AERO 4000 w przeświadczeniu wielu osób jest gorsze od DL :) Jeden ze znajomychmiał je i porównywał z DL. Gdyby nie fakt, że wiedział ile za nie zapłacił, za magiczne AERO, wskazałby na DL jako lepszy i mocniejszy :) Coś w tym jest...

Ja po prostu nie mogę w to uwierzyć że te krecioly są słabe tak jak piszą koledzy . Z tego co piszesz Lucjan i tu wcale nie jesteś wyrocznią w temacie, to widzę że znasz temat od podszewki ,brzany sa waleczne, rzeki płyną z prądem i u ciebie spisuje się ten krecioł,  tak więc uważam że śmiało to można brać i się nie martwić, bo nie łowimy gigantów, przy których bebechy z  kołowrotków nam wyskoczą. Ąaammeeennn
Krzysztof

Offline Ostap

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 398
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałeś Panią? Zapie.... na nią!
  • Lokalizacja: Wuwua
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #70 dnia: 12.02.2017, 20:48 »
O to mi chodziło czekałem aż "nożyce się otworzą " 

Kupię go, choćby nie wiem co będziecie pisać 8)
Kupuj a później jak Arek na giełdę wystawiaj nie Arek?


Nigdy nie zwijam zestawu pompując chyba, że mam kupę wodorostów. Fakt jak chcesz zwijać pompując to jak pisał Kamil, każdy kołowrotek to wytrzyma.
Łuki? No przecież sam wiesz. :facepalm: I tak mnie tu nikt nie słucha. ;)
Twoja mina jak łowiłeś na Ługach mi wystarczyła. Musiałem też spróbować i mam takie same odczucia




Łukasz
 
Mazovia Fishing Team

Offline Deftones

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 717
  • Reputacja: 76
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #71 dnia: 12.02.2017, 20:52 »
Aero ma ciut mniejszą korbkę od Dl i dlatego w tym przypadku opór przy ściąganiu jest ciut większy. Natomiast jakość wykonania przemawia za Aero. Miałem przyjemność łowić na Dl jak i Aero i do miejsc i technik które używam Aero jest ok. Natomiast nikt by mnie nie namówił na łowienie nim w rzece na większym nurcie i z dużym obciążeniem. Przy pierwszej próbie zwijania ciężarka 80 g na Sanie małem wrażene że zaczepiłem jakąś reklamówkę. Nie ma to nic wspólnego z technką zwijania , sytuację poprawia zastosowanie kija o akcji typowo szczytowej wtedy opór jest trochę mniejszy lecz jak dla mnie nie do zaakceptowania.

Offline Ostap

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 398
  • Reputacja: 149
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chciałeś Panią? Zapie.... na nią!
  • Lokalizacja: Wuwua
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #72 dnia: 12.02.2017, 20:54 »
Krzysztof. Każdy ma inne zdanie. Moi koledzy niektórzy nie smarują nigdy kołowrotków. Po pijaku rzucają nimi w piach czy wodę. Po kilku latach są tak zajechane, że ich pracę słychać na 20m a przekładnia łamie mi serce. I wiesz co? Twierdzą, że mają super kołowrotki i nic im nie dolega. Baaa, potrafią się nawet kłócić o to :D

Każdy ma inne odczucia.

Kup, przetestuj i szczerze się wypowiedz.




Łukasz
 
Mazovia Fishing Team

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 525
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #73 dnia: 12.02.2017, 20:58 »
O to mi chodziło czekałem aż "nożyce się otworzą " 

Kupię go, choćby nie wiem co będziecie pisać 8)
Kupuj a później jak Arek na giełdę wystawiaj nie Arek?


Nigdy nie zwijam zestawu pompując chyba, że mam kupę wodorostów. Fakt jak chcesz zwijać pompując to jak pisał Kamil, każdy kołowrotek to wytrzyma.
Łuki? No przecież sam wiesz. :facepalm: I tak mnie tu nikt nie słucha. ;)
Twoja mina jak łowiłeś na Ługach mi wystarczyła. Musiałem też spróbować i mam takie same odczucia
Cóż mogę dodać mój przyjacielu.
Arek

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Shimano Baitrunner DL 4000
« Odpowiedź #74 dnia: 12.02.2017, 21:05 »
Tak więc o ile do większych ciężarów niż 90 gram rzeczywiście może się już tak nie sprawdzać (ja tutaj się dopiero dowiedziałem, że coś tam nie działa, byłem i jestem zadowolony w 100%, ale spoko), to do 60 jest on IDEALNY. Miodzio, malinka, gites :)

A AERO 4000 w przeświadczeniu wielu osób jest gorsze od DL :) Jeden ze znajomychmiał je i porównywał z DL. Gdyby nie fakt, że wiedział ile za nie zapłacił, za magiczne AERO, wskazałby na DL jako lepszy i mocniejszy :) Coś w tym jest...

I tu się zgodzę. W rzece, do 60 g obciążenia, DL-ki swoje zrobią, bez pierdnięcia. Do tego mają naprawdę dobry hamulec w sensie płynności. To są naprawdę fajne kręciaki, ale nie do grubej orki.

Co do Aero - nie można mieć wszystkiego, ale kręciłem nimi nie raz i... wolę DL-ki  :)