Oczywiście ze nie tylko odcinek od Gliwic do jeziora Dzierzno, ale mowa w tym temacie o tym odcinku właśnie.
Ryby brali już kilkanaście lat temu, jak z klodnicy tak i z DD i Kanału gliwickiego
Nawet mój sąsiad kiedyś przyniósł do domu, chętnie na kolacje
chciał zjeść.

Zrezygnował jak zaczął ja smażyć

A taka szkoda - chciałem mu życzyć smacznego

Biorąc pod uwagę wędkarzy którzy nie biorą ryb. To tak czy siak, ta rzeka nie należy do raju wędkarskiego. Wszech obecny bród i muł naniesiony przez wyższy stan wody nie umila wędkarskiej przygody.
Ale jak pisałem wcześniej próbować zawsze można- nie mój interes.