Autor Wątek: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa  (Przeczytany 4562 razy)

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« dnia: 18.02.2017, 19:04 »
Miał ktoś już styczność z tym kołowrotkiem? Oglądałem go dzisiaj na Rybomanii i zrobił na mnie świetne wrażenie. Dużo lepsze niż Ryobi Zauber CF. Może znajdzie się ktoś kto ma porównanie :) Wg. opisu producenta jest to poprawiona wersja RedArc więc chyba dobrze? :)
Edit. Będę go używać do metody, małe i średnie odległości, podpięty do Korum Feeder Rod 10ft.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #1 dnia: 18.02.2017, 19:48 »
Konstrukcja jest dość nowa, więc trudno cokolwiek wyrokować.
W środku zapewne jest to samo co już było, czyli sprawdzony napęd taki jak w Zauberach.
Zauber CF ma dość dziwną korbkę swoją drogą, która się nie składa. 
Nowy RedArc rzekomo jest kompatybilny wstecz, tak przynajmniej wyczytałem na zagranicznym portalu, gdy była premiera. Znaczy to mniej więcej tyle, że można poprzekładać szpule czy korbki ze starego modelu i będzie wszystko pasowało.
Zresztą jak się tak dobrze przyjrzeć, to "aż tak" się nie zmienił :P
Czesiek

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #2 dnia: 18.02.2017, 20:05 »
Na pewno wizualnie bo wygląda świetnie :)
W Zauberze nie pasuje mi klip (trójkąt), a w Spro mam okrągły.
Lepiej mi też leży Spro, a skoro to klon Zaubera to z użytkownikiem nie powinno być problemu.
Jest też metalowy, a to daje poczucie niezawodności :)
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #3 dnia: 18.02.2017, 20:13 »
Mówię, że to "odgrzewany kotlet", jak się dobrze przyjrzeć :) Ale to dobrze.
Zyskał na wyglądzie, klip też bardziej współczesny i sensowny, spasowanie wydaje się lepsze, przynajmniej takie miałem wrażenie gdy go pomacałem ;) Raczej nic nie stracił, a jeszcze coś zyskał.
Czesiek

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #4 dnia: 18.02.2017, 20:24 »
Mówię, że to "odgrzewany kotlet", jak się dobrze przyjrzeć :) Ale to dobrze.
Zyskał na wyglądzie, klip też bardziej współczesny i sensowny, spasowanie wydaje się lepsze, przynajmniej takie miałem wrażenie gdy go pomacałem ;) Raczej nic nie stracił, a jeszcze coś zyskał.
Utwierdziłeś mnie w tym żeby dać mu szansę
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Sklep Rapa

  • Sklep wędkarski "Rapa"
  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 8
  • Lokalizacja: Warszawa/Pruszków/Grodzisk Mazowiecki
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #5 dnia: 07.03.2017, 00:21 »
Dla jednych ważne, że Ryobi daje 5 lat gwarancji (Spro 12msc).
Natalia

Offline jaco

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 403
  • Reputacja: 54
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek
  • Lokalizacja: Legnica, Polska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #6 dnia: 07.03.2017, 06:07 »
Do tej pory użytkowałem dwie sztuki Spro Red Arc 4000 jednego mam do dziś i dalej pracuje doskonale, jednego musiałem się  pozbyć, pod obciążeniem, czyli obrotòwką nr 2 pracował ciężko czuć było pracę przekładni, serwis nie stwierdził wady. Ta nowa wersja wygląda kosmicznie i jeśli pracuje tak dobrze jak stara to chętnie bym go wypróbował. Wszystkie swoje kolejne kołowrotki porównuje do Reda , lepszego jeszcze nie miałem, bo droższych nie kupuję. Co do gwarancji niby 5 lat a serwis usilnie będzie twierdził, że kołowrotek jest ok, często tak się dzieje.
Pozdrawiam
Jacek

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #7 dnia: 08.03.2017, 14:10 »
Pozwoliłem sobie zmodyfikować temat posta ponieważ wczoraj przeglądając kołowrotki w Drapieżniku wpadły mi w oko 2 modele:

 - Daiwa Legalis Match & Feeder 3012DA https://sklepdrapieznik.pl/sklep/daiwa-oferta-szkocka/20988-daiwa-legalis-match-feeder-3012da.html
 - Daiwa 16 TDM 3012 DQDA - Double Hand https://sklepdrapieznik.pl/sklep/daiwa-oferta-szkocka/21639-daiwa-16-tdm-3012-dqda-double-hand.html

Mam teraz wątpliwości czy ten RedArc będzie odpowiedni dla mnie.

Łowię na komercji w odległości 20-30m, a czasem 40-50m. Koszyki do 30g + zanęta. Wędki 3-3,3m. Ryby głównie karpie 2-3kg, jak się uda to mogę trafić koło 10kg (jeszcze tam na nią nie trafiłem), czasem jesiotr koło 2kg. Kołowrotek ma być przeznaczony do feedera.

W Daiwach podoba mi się ilość zwijanej żyłki za jednym obrotem, waga, dodatkowa szpula, klip i wydaje się, że mają dość solidny hamulec.
Zaciekawiła mnie też podwójna rączka - nie korzystałem nigdy, jest wygodniejsza?

Nie wiem teraz co zrobić, mam opcje:

- kupić RedArc
- kupić Legalis
- kupić TDM (jak dozbieram)
- kupić Creste ET Match&Feeder z dodatkową szpulą, a różnicę wydać na coś innego

Przechodząc do sedna proszę o opinie użytkowników tych modeli Daiwy (resztę opinii już poznałem), fajnie jakby odezwał się ktoś kto ma porównanie tych trzech pierwszych modeli :)

Nie znam się na budowie kołowrotków ale czy potrzebuję 9 łożysz (RedArc) czy starczą mi 4 które daje Daiwa? Przełożenie do feedera najlepsze ma chyba TDM, czy jak będzie 5.6:1 to przy takich obciążeniach podzespoły będą się szybciej zużywać?

Raczej skupię się na tych modelach i tym sklepie chyba, że jest jakaś PETARDA w cenie koło 400 zł, o której nie wiem :)
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #8 dnia: 08.03.2017, 17:00 »
Wrzucę więc ja swoje 3 grosze :P

O RedArcu i Zauberze, oraz innych klonach, zapewne wiesz już co nieco.
Mimo wielkości 4000 są to dość małe kołowrotki, więc musisz to uwzględnić. Jest jeszcze model Spro Opera, który niedawno był recenzowany na forum. Ma podobną budowę napędu co Zaubery, ale jednak inną ;) Oparty jest w każdym razie również o ślimakowy posuw. Ma więcej łożysk, ale wg mnie jest gorzej nieco wykonany i spasowany. W każdym razie  mniej popularna maszyna, a naprawdę godna uwagi, bo to nadal w pełni metalowy młynek, z bezpiecznym klipem, no i większym korpusem (napędem) dla wielkości 4000 i 5000, co widać też po wadze.

Daiwa Legalis to wg niektórych Ninja w metalowej obudowie, ale to nieprawda, napęd jest nieco inny, wg mnie mniej zaawansowany technicznie. Model ogólnie do mnie nie przemawia :/
Jest jakiś taki.... nie taki jak trzeba :P Ma swoje plusy, jak np hamulec, ale zwiększone przełożenie jest chyba główną bolączką, mimo metalowej obudowy, transmisja mocy nie jest dobra.

Nowa TDM wyposażona jest w pokrętło szybszej regulacji hamulca, taki niemal quick drag ;)
Poza tym to sprawdzona niezawodna klasyka. Metalowa obudowa i w miarę dopracowana przekładnia, do hamulca też nie można się przyczepić. Ilość łożysk nie powala, ale nie o to w tym wszystkim chodzi, wystarczy, ich jakość też jest bardzo dobra. Siła zwijania jest spora, z racji budowy i niskiego przełożenia. Pojedyncza korba też dodaje mocy i pewności, za to podwójna powoduje przyjemniejszą i stabilniejszą pracę, lepiej wyważa. Do delikatniejszego, finezyjnego łowienia, do spławika brałbym podwójną, do gruntowych połowów - pojedynczą, ale nie narzucam. Lubię obydwa rodzaje korbek ;)

Wysokie czy niskie przełożenie to nie wszystko. Nie jestem pewien czy dobrze to interpretuję, ale doświadczenia mam takie, że w grę wchodzą proporcje rotora w stosunku do napędu, budowa napędu, rozmiar przekładni, rodzaj i długość korby. Kołowrotek o dużym przełożeniu może mieć nadal sporą moc (tzw uciąg), ten o małym przełożeniu może moc mieć niewielką...
Czesiek

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #9 dnia: 08.03.2017, 18:12 »
Na Ciebie właśnie czekałem :D

Faktycznie o Zauberze i klonach trochę czytałem. Są chwalone i popularne. Jednak coś mi w nich nie pasuje. Na pewno klip i to, że są małe - jednak wolę trochę większe (szczególnie szpule).
Jak twierdzisz, że Legalis jest gorszy od Ninji to odpuszczam - nie ma sensu przepłacać.

TDM spodobał mi się od razu, jest trochę droższy niż planowałem ale mogę się wstrzymać. Wolę kupić dobrze i być zadowolony z zakupu :)
Zastanawiam się czy system składania korbki nie będzie miał luzów po jakimś czasie ale mam nadzieję, że w tej cenie dostaje się bardziej wytrzymały mechanizm.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #10 dnia: 08.03.2017, 18:34 »

Jak twierdzisz, że Legalis jest gorszy od Ninji to odpuszczam - nie ma sensu przepłacać.

Zastanawiam się czy system składania korbki nie będzie miał luzów po jakimś czasie ale mam nadzieję, że w tej cenie dostaje się bardziej wytrzymały mechanizm.

Legalis nie jest gorszy czy lepszy od Ninjy, jest trochę dziwny, taki "bezsensowny" - przepraszam jeśli kogoś obrażam :P Taki na zasadzie, że fajny w sklepie, metalowa obudowa i w ogóle, a na rybach... stwierdzasz, że coś z nim nie tak... Ja mam takie odczucia w każdym razie.

Wiele kołowrotków Daiwy ma patent szybkiego składania. Sam mam takowe. Przyznam, że nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania, ale w przypadku Daiwy, działa to dobrze. Nawet po kilku latach, w niezbyt drogich modelach, nic się złego nie dzieje. Pojawia się jakiś tam luz, ale patent składnia działa nadal, korbka nie ma luzu, nic nie trzeszczy, nie skrzypi, po prostu daje radę ;) Co więcej, z czasem naprawdę można się przyzwyczaić i polubić rozwiązanie, gdy drugi kołowrotek to klasyczne rozwiązanie i trzeba trochę pokręcić kontrującą nakręteczką.... 
Czesiek

Offline Maciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 065
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dzień bez wędkowania jest dniem straconym.
  • Lokalizacja: Centralna polska
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #11 dnia: 08.03.2017, 18:39 »
Nie wiem czy koledze coś to pomoże,ale miałem przez kilka dni nową Legalis (podwójna korbka) u siebie i porównywałem ją z takimi kołowrotkami jak Shimano Stradic, Daiwa TDM (starsza wersja na 6 łożyskach ), Daiwa Lexa, Spro Blu Arc.

Pod względem pracy ustawił bym je tak:
1. Stradic
2. Daiwa TDM
3. Lexa ,Legalis
4. Spro Blu Arc

Pod względem hamulca:
1. Stradic
2. Lexa
3. TDM
4. Spro
5. Legalis (tylko dla tego tak nisko że ma ten cały Qick Drag ,jak dla mnie za mały zakres regulacja).

Co do systemu składania się korbki, to w TDM po 4 czy 5 latach użytkowania nie ma jakichkolwiek śladów zużycia, czy luzu.
Legalis postawił bym o półkę wyżej niż Ninję (też miałem przyjemność nią kręcić). Ninja w moim odczuciu (zaznaczam moim :)) to Daiwa Laguna w innej budzie.
Maciek

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #12 dnia: 08.03.2017, 20:55 »
Obu Wam dziękuję za opinie
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Deftones

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 717
  • Reputacja: 76
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #13 dnia: 08.03.2017, 21:01 »
Kupiłem dzisiaj Daiwa Match Winner 4012 i ma także składaną korbkę. Wygląda to naprawdę solidnie. Jeśli ta Daiwa TDM to sprzęt podobnej klasy to chyba bym się nie zastanawiał i dołożył trochę kasy. Mam i miałem naprawdę wiele kołowrotków, ale chyba żaden nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak ta Daiwa.

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Spro RedArc The Legend vs. oferta Daiwa
« Odpowiedź #14 dnia: 09.03.2017, 07:34 »
Już zdecydowałem, że dołożę i wezmę TDM z pojedynczą korbą :)
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm