Powiem tak. Okolice tego jeziora znam od dzieciństwa, bo wioskę obok mieszka pół mojej rodziny. I od kilkudziesięciu lat jeżdżę w te rejony. Gospodarzem łowiska jest kolega mojego kuzyna leśniczego, a więc informacje mam z pierwszej ręki. Ryb jest sporo, ładne pistolety można wyciągnąć. Nie problem jest też złowić lina. Zaplecze noclegowo-gastronomiczne też fajne.
Polecam połowić w okolicach np. na Czarnej Hańczy (albo Kanale Augustowskim). Najfajniej łowi się tuż przy przejściu granicznym na śluzie Kurzyniec. Duże płocie i ładne liny. Okonia bardzo dużo.
Mój kuzyn leśniczy prowadzi agroturystykę i można wynając elegancki dom, jakieś 15 min. od jeziora Muły. Polecam z całego serca
http://dompodsosnami.eu/Jeżeli macie jeszcze jakies pytanie odnośnie miejsca, noclegu, turystyki itd to służę uprzejmie.