Jakie przynęty/haczyki stosujecie przy połowie na koszyk do białych?

[Kafarszczak]

Witam, na ten sezon postanowiłem min. połowić koszykiem do białych. Robiłem zestaw i nagle zadałem sobie pytanie, jaki haczyk zastosować ?, zwykły i nawlekać na niego również robaki, bo jak zasada mówi, co do koszyka to na hak, czy przeciwnie, zapodać haczyk z quickstopem i na to coś odróżniającego się , typu dumbells, pellet itp . Czekam na wasze opinie na ten temat. Jak wy łowicie... ?

[zbyszek321]

Krzysiu sięgnij do filmów Luka. Ja zakładam 2-3 robaki bezpośrednio na haczyk lub 1 sztuczny i 2-3 śmierdziuchy Haczyk nr 14-16

[Kafarszczak]

Co do filmów Lucjana to oglądałem, i wiem że tak stosuje jak piszesz, ale chciałem dopytać o inne kombinacje . Zawsze coś nowego się można dowiedzieć.

[zbyszek321]

Można założyć dżdżownicę bezpośrednio na haczyk lub włos. Ten sposób pokazywał Krecik na swoim ostatnim filmie

[Kafarszczak]

Rozumiem, a opcja z pelletami, dumbellsami ? . Łowił będę tak głównie na komercji, ale nie wykluczam że nad jakimś zbiornikiem nie będę chciał wypróbować tego również

[zbyszek321]

Nie próbowałem kombinacji dywanik z białych i pellet na haczyku. Nie widziałem również na żadnym filmie. Krzysiu próbuj i opatentuj

[Michał Mikuła]

Ja po rzutach koszykiem do białych połowiłem świetnie na metodę w tym miejscu (na metodzie dumbells).
Musiał być tam mały dywan z białych bo poszło ok 150 ml.

[zbyszek321]

Trzeba będzie spróbować

[kshell66]

Ja po rzutach koszykiem do białych połowiłem świetnie na metodę w tym miejscu (na metodzie dumbells).
Musiał być tam mały dywan z białych bo poszło ok 150 ml.

Michał zanęcone na pewno było ale raczej nie był to dywan... Wystarczy wysypać garść białych na ziemię i spojrzeć w to miejsce po minucie. Jeśli miękko to robale się zagrzebią, jeśli twardo to szybko się rozchodzą. Tak samo dzieje się na dnie. Koszyk do robaków przyciągać ma ruchem tzn. wydostającymi się robalami. 
Przypuszczam, że ryby robiły zamieszanie wygrzebując robale z dna lub wyszukując ich na jakimś większym terenie po którym robaki się rozeszły i stąd dobre brania na dumbells Natomiast dywan to tylko raczej z martwych białych.
Niby bzdura ale piszę o tym tylko dlatego, aby początkujący wędkarze, którzy czytają forum mieli na uwadze, że 10 minut po wrzuceniu żywych białych, one mogą być już w promieniu 5 metrów od zanęconego miejsca

[Kafarszczak]

Ja po rzutach koszykiem do białych połowiłem świetnie na metodę w tym miejscu (na metodzie dumbells).
Musiał być tam mały dywan z białych bo poszło ok 150 ml.

Michał zanęcone na pewno było ale raczej nie był to dywan... Wystarczy wysypać garść białych na ziemię i spojrzeć w to miejsce po minucie. Jeśli miękko to robale się zagrzebią, jeśli twardo to szybko się rozchodzą. Tak samo dzieje się na dnie. Koszyk do robaków przyciągać ma ruchem tzn. wydostającymi się robalami. 
Przypuszczam, że ryby robiły zamieszanie wygrzebując robale z dna lub wyszukując ich na jakimś większym terenie po którym robaki się rozeszły i stąd dobre brania na dumbells Natomiast dywan to tylko raczej z martwych białych.
Niby bzdura ale piszę o tym tylko dlatego, aby początkujący wędkarze, którzy czytają forum mieli na uwadze, że 10 minut po wrzuceniu żywych białych, one mogą być już w promieniu 5 metrów od zanęconego miejsca

To prawda, ale liczy sie zamieszanie w wodzie ktore zainteresuje ryby i wprowadzi je w ruch

[KrzysztofS]

Ja po rzutach koszykiem do białych połowiłem świetnie na metodę w tym miejscu (na metodzie dumbells).
Musiał być tam mały dywan z białych bo poszło ok 150 ml.

Michał zanęcone na pewno było ale raczej nie był to dywan... Wystarczy wysypać garść białych na ziemię i spojrzeć w to miejsce po minucie. Jeśli miękko to robale się zagrzebią, jeśli twardo to szybko się rozchodzą. Tak samo dzieje się na dnie. Koszyk do robaków przyciągać ma ruchem tzn. wydostającymi się robalami. 
Przypuszczam, że ryby robiły zamieszanie wygrzebując robale z dna lub wyszukując ich na jakimś większym terenie po którym robaki się rozeszły i stąd dobre brania na dumbells Natomiast dywan to tylko raczej z martwych białych.
Niby bzdura ale piszę o tym tylko dlatego, aby początkujący wędkarze, którzy czytają forum mieli na uwadze, że 10 minut po wrzuceniu żywych białych, one mogą być już w promieniu 5 metrów od zanęconego miejsca

To wcale nie jest bzdura. Żywe robaki bardzo szybko się rozchodzą. Żeby zrobić dywan proponuję użyć tego podajnika:

http://sklepdrapieznik.pl/sklep/koszyki-na-pellet-i-zanete/14319-koszyk-zanetowy-drennan-pellet-feeder-30g.html

i do środka mieszankę martwych białych i pelletu 2 mm (np. Ringersa). Pellet pięknie "wypycha" robaki z podajnika. Oczywiście żyłka zaklipsowana.

[Michał Mikuła]

Na pewno się rozchodzą lub zakopią ale tak jak piszesz ryby wybierając je zrobiły zamieszanie. Tylko, że bez tego "podkładu" z robaków mogłoby nie być tak dobrych brań.
Z moich obserwacji wynika, że robak w wodzie jest mniej ruchliwy niż ten na ziemi. Sporo z nich musiało się ukryć lub rozejść ale ja nie uważam tego za minus (rozchodzenia) - zwabiły ryby w pobliże mojego podajnika.
Tak przynajmniej sobie tłumaczę tą sytuację

[KrzysztofS]

Wg mnie ruch, zamieszanie dobre jest i ściąga przede wszystkim drobną rybę
Duże ryby (leszcze, karpie) nie lubią tego - wolą spokój i "stołówkę" w jednym miejscu

[lester]

Ja po rzutach koszykiem do białych połowiłem świetnie na metodę w tym miejscu (na metodzie dumbells).
Musiał być tam mały dywan z białych bo poszło ok 150 ml.

Michał zanęcone na pewno było ale raczej nie był to dywan... Wystarczy wysypać garść białych na ziemię i spojrzeć w to miejsce po minucie. Jeśli miękko to robale się zagrzebią, jeśli twardo to szybko się rozchodzą. Tak samo dzieje się na dnie. Koszyk do robaków przyciągać ma ruchem tzn. wydostającymi się robalami. 
Przypuszczam, że ryby robiły zamieszanie wygrzebując robale z dna lub wyszukując ich na jakimś większym terenie po którym robaki się rozeszły i stąd dobre brania na dumbells Natomiast dywan to tylko raczej z martwych białych.
Niby bzdura ale piszę o tym tylko dlatego, aby początkujący wędkarze, którzy czytają forum mieli na uwadze, że 10 minut po wrzuceniu żywych białych, one mogą być już w promieniu 5 metrów od zanęconego miejsca

Jestes pewien?
Mnie sie wydaje że po 5-10 min robaki na dnie nieruchomieją.Jak wróce z pracy to zrobie eksperyment.Pewnie wazna jest też temp wody.

[kshell66]

Macie rację. Robak w wodzie powinien być mniej ruchliwy bo woda zwykle jest zimniejsza. Im zimniej tym one się będą mniej ruszać. Lester nawet w ciągu tych 5-10minut robaki będą miały tendencje do chowania się i o ile będzie to skuteczne nęcenie raczej nie będzie tego można nazwać dywanem i tylko to chciałem napisać.