Sito czy nawet zastaw sit to podstawa w spławiku i feederze klasycznym . Nie wyobrażam sobie obecnie nie przecierania zanęt i ziemii nawet w rekreacyjnym łowieniu . Wszyscy tu którzy piszą o sitach z blachy i sztywnych najlepiej plastikowych miskach mają rację . Wypróbowałem wcześniej kilka rozwiązań z sitkami plastikowymi i miękkimi torbami i nie wrócę już do tego .
Ten zestaw Lorpio i inne tego typu są ok , z tym że cena dla mnie nie współmiernie wysoka . Oczywiście rozumiem argument że dla ciebie może nie być wysoka , a to jest moje subiektywne odczucie.
Tu masz pokrowiec w którym przewieziesz zestaw i to pewnie robi znaczną część ceny . Ja wożę sita ( zawsze mam 2) wraz z miską w torbie typu carry all .
Gdybym chciał wszystko mieć w osobnym pokrowcu pewnie brakło by mi rąk i pleców do noszenia tego . Oczywiście temat nie istnieje gdy masz wózek . Ja nie używam , noszę torbę , plecak , fotel i pokrowiec na kije .
W moim przypadku, kupiłem 3 sita o jednakowej średnicy chyba w drapieżniku a miskę dobrałem w Castoramie , z mocnego , grubego , czarnego plastiku. Taka do zaprawy czy kleju .
Towar robię nad wodą , ma to tą zaletę że nie muszę kupować gliny , zawsze się znajdzie jakiś materiał który po przetarciu i czasem nawilżeniu spełnia funkcje glin i ziem ze sklepu .Tylko trzeba właśnie mieć ze 2 sita .
Koszt moich sit z miską to było około 100 zł ( były promocje w drapieżniku na te sita , być może są dalej ) .
Piszę tylko o moich spostrzeżeniach , moich być może specyficznych potrzebach i sposobie pakowania sprzętu .