Ja przeszedłem już kilka czołówek do 40 zł.
Najgorsze było to, że w większości włącznik ma 3 tryby: światło ciągłe, tryb disco, wyłącz. Mnie wielokrotne wciskanie trochę wkurzało. Po co mi tryb disco na rybach? W końcu znalazłem taką która ma suwak: lewo: mocne światło, środek: wyłącz, prawo: słabsze światło. I to mi pasuje. Dodatkowo w tym roku postanowiłem zainwestować w lampkę z czujnikiem ruchu (na alledrogo jest po 20 zł) i mam zamiar zamontować to na rodpodzie. Mam nadzieję, że będzie się zapalać jak znajdę się przy wędkach. Zobaczymy jak się to będzie sprawdzać w praktyce.
Kolega z którym łowię ma czołówkę z regulowanym zoomem. Fajna sprawa, jeżeli chodzi o jasność. Jednak skarży się, że po 8h na głowie to zaczyna mu "ciążyć", bo jest cięższa niż zwykła czołówka.