Filip, powiedz im, że na ostatnim zlocie nikt nie zginął, choć Jacek miał tysiąc powodów, żeby odebrać życie gospodarzowi, nikt też się nie utopił pomimo wypicia setek butelek piwa i wina, nikt też nikogo nie zgwałcił, choć wielu miało na to ochotę... i w ogóle jesteśmy kulturalni, cnotliwi i... chyba nie pomagam