No właśnie o taki obraz mi chodziło (wynik) relacja ceny do jakości. Dałem dokladnie 180 zl wiec mysle ze warto.
Mam córki kołowrotek Kongera. Obecnie taki nowy kosztuje max 25zł. Kupiłem jak była mała a lepszy nie był jej potrzebny.
Jeśli jednak oceniłbym go na 10ki a przy takiej cenie zasluguje, to czy byłoby to też miarodajne?
Jako ciekawostkę napiszę, że na tym kołowrotku wyjąłem swojego największego lina. Bodajże 47 lub 49cm.
Z jeziora.
W swojej klasie jest spoko. Ale realnie patrząc to badziew straszliwy.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka