Autor Wątek: Wypełnianie rejestru  (Przeczytany 33324 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 656
  • Reputacja: 938
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #30 dnia: 08.03.2017, 10:28 »
Jeszcze tylko jedno, Luk jeśli nie rejestry to proszę napisz w jaki sposób chcesz sporządzać operaty zarybieniowe ? Odłowy kontrolne ? Na wszystkich łowiskach ? Chyba nie zdajesz sobie sprawy jakie to koszty i wtedy zezwolenie nie kosztowało by 228 zł, tylko pewnie z 500 zł do tego dołóżmy następne 200 zł na straż i jakieś 100 zł na wywóz śmieci i Proszę mamy rozwiązanie, jakie to proste karta 800 zł i możemy łowić, tylko dla kogo ta karta ? chyba dla pracujących za granicą oraz nielicznych dobrze zarabiających w kraju :facepalm:
Przepraszam ale nie tędy droga. Tak jak napisałeś Luk, PZW to tylko dzierżawca a wody są Suwerena . :)

Nigdzie nie napisałem że to wina "no kilowców"  ( chciałem to zobrazować ) nigdzie nie napisałem że to jedyne słuszne rozwiązanie ( uważam że potrzebne, pomocne i najtańsze )
A medalu nie chcę, mam dostałem jak wszyscy członkowie Naszego Koła na 70 lat istnienia. :) :D

Enzo pojechałeś po kolanach...

800 zł dużo czy mało...
800zł/ 10zł kilo karpia = 80kg ryby niech będzia średnia 2 rybki na wypad to dwa miesiące odrobią ( bo tak to liczą ) a pozostałe 5 miesięcy jedzą za darmo...

Ja cały czas podkreślam - chcesz zabierać ryby płać !!!! i tyle
A w pl cały czas obowiązuje zasada jest za darmo... ( najlepiej czerwonych nazbierać , bleba suchego namoczyć i wio na ryby...)
Po co nam w związkach tacy ludzie .... po co .... daje sobie łeb uciąć że jakby karta kosztowała 800 zł ( to starsi ludzie biadowali by , biadowali by - i tak by zapłacili - bo mięsoo jest ważne !!!!)
A ja podejrzewam, że by nie zapłacili i i tak by łowili, a że ja nie chcę wchodzić w konflikt z orawem i musiałbym pożegnać się z moją drugą miłością- wędkarstwem. Niestety nie zarabiam kokosów, a za granice nie pojadę. A poza tym u nas opłata na ten rok to 315, nie 228.

315 / 228 = / 365 dni 0,23 na dzień ( to dużo ....) śmiech - nie moge już czytać panowie tych aluzji do podwyżki....

niech podwyższają ale niech w końcu są ryby i zdrowe reguły - a nie jechanie po naszych porożach....... a my i tak poklikamy , w 30 chłopa - bo reszta to i tak ma w pompie....
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 516
  • Reputacja: 2079
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #31 dnia: 08.03.2017, 10:32 »
WIęc jeżeli zarybić taką wodę w maju karpiem dwukilowym, i pilnować tego, to ludzie zabiorą tylko tyle ile można. Wyrybianie więc trwać będzie nie tydzień lub dwa, ale miesiąc, może dłużej. W ten sposób można rozsądnie gospodarzyć.

No tak, ale może warto spojrzeć na jedną ciekawą rzecz w postaci kosztów kontroli. Może włodarze są tego świadomi i wiedzą, że lepiej zarybić większą ilością i niech łowią, niech zaspakajają swoje mięsiarskie potrzeby, niż by mieli by mieć mniej zarybione wody z większą ilością kontroli (przecież karp się nie rozmnaża, więc wątek o naturalnym, rozwojowym tarle odpada) . To dopiero będzie dym. Nie dość, że ryby mało wpuścili, to jeszcze kontrolują. Skandal :)

Z tym zarybianiem naprawdę nie jest tak, że na górze siedzi ktoś bezdennie głupi. Po prostu reprezentuje on interesy innej grupy wędkarzy i dopóki ta grupa będzie liczniejsza, co pozwoli wygrać wybory, to będzie zaspakajana.

Endrju, świetnie to ująłeś! :thumbup: Dlatego prawo powinno być surowe. Jeżeli kontrola PSR na wodzie PZW sprawi, że będą tam nieprzestrzegane przepisy RAPR, okręg powinien dostać karę finansową od RZGW, z wpisem i adnotacją do przyszłego przetargu. Wiesz jaki byłby skutek? Taki jak w Cechach. Trzy kontrole dziennie!

A teraz działacze w kołach, w okręgach, robią wszystko aby mieć spokój, aby wygrać wybory... Niestety, wędkarze są  nieuświadomieni, i  żądaja niemożliwego. Wszyscy uważają, że się nie da, że nie można...
Lucjan

Offline Tomsza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 601
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radomia okolice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #32 dnia: 08.03.2017, 10:32 »
Odpowiadając na dylematy autora wątku, mam jedno zastrzeżenie. O ile Twój tok myślenia jest dla mnie zrozumiały, o tyle trzeba wziąć pod uwagę jedną rzecz. Jeśli jest tak jak głosi PZW i kasa z zezwoleń idzie na zarybienia, to jeśli zaczną zarybiać więcej to i zezwolenia będą droższe, a tego bym nie chciał. Tym bardziej, że my będziemy płacić więcej a większość rybek i tak będzie wpuszczana do prywatnych łowisk panów prezesów na, które trzeba płacić osobno.
A ja myślę że do prywatnych stawów idzie tego coraz mniej, a to dlatego, że ryby w wodach brakuje i każde zarybienie jest obserwowane, czy to z powodu mięska czy to z powodu czysto sportowego.
Tomsza

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 516
  • Reputacja: 2079
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #33 dnia: 08.03.2017, 10:38 »
Odpowiadając na dylematy autora wątku, mam jedno zastrzeżenie. O ile Twój tok myślenia jest dla mnie zrozumiały, o tyle trzeba wziąć pod uwagę jedną rzecz. Jeśli jest tak jak głosi PZW i kasa z zezwoleń idzie na zarybienia, to jeśli zaczną zarybiać więcej to i zezwolenia będą droższe, a tego bym nie chciał. Tym bardziej, że my będziemy płacić więcej a większość rybek i tak będzie wpuszczana do prywatnych łowisk panów prezesów na, które trzeba płacić osobno.

Rejestry wcale nie są tylko do określania zarybień. Janusz może niefortunnie to sprecyzował. Rejestry przede wszystkim służa do zwekszania limitów ilościowych, wagowych, do wprowadzania określonych wymiarów ochronnych, okresów, z wprowadzaniem ochrony całkowitej danego gatunku.

Tak naprawdę rejestry to potrzebna rzecz, ale się z niej nie korzysta. Bo jeżeli nie wprowadza się limitów o jakich wspomniałem, a chce regulować wszystko zarybieniami, to jest tragedia. Ja nie znam dobrych łowisk, które zarybia się co roku masowo. Typowe 'wanny z karpiami' są takie - ale tam właściciel sam widzi co się dzieje i może zareagować. A na wodzie PZW? Narybek karasia pospolitego na ten przykład w 90% zginie w tym samym roku (jeżeli są to małe rybki). O wiele lepiej więc zarybić większymi sztukami, kilkukrotnie, i wprowadzić wyższy wymiar ochronny. Ale kto to ma zrobić??? Kto ma analizować wiele zbiorników i różne gatunki? Jeden ichtiolog okręgowy, o bezwstydnie niskich, w porównaniu z prezesem i jego świtą, zarobkach? Jeden ichtiolog z RZGW? To jest nierealne.

Dlatego mamy niedziałający system, gdzie się udaje, ze wszystko jest w porządku. A jak przychodzi do organizowania MŚ w spławiku, to trzeba zarybiać wodę tydzień lub dwa wcześniej, aby nie było wpadki, jak w Opolu na Kanale Ulgi, na ME w 2011 roku. To jest typowo polskie zamiatanie pod dywan i obchodzenie przepisów, naginanie ich jak tylko można.
Lucjan

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #34 dnia: 08.03.2017, 10:45 »
Mjmaciek, wędkowanie to nie tylko zezwolenie, ale także dojazd, jedzenie, picie, sprzęt, zanęty i przynęty. Poza tym, ilu z Nas ma możliwość bycia na rybach codziennie? Ja takich osób nie znam. Jeżeli był byś powiedzmy na rybkach średnio co 5 dni, a to i tak sporo to wychodzi ponad 4zł + cała reszta, która robi sumę. Patrząc na stan niektórych wód PZW to i tak za dużo zwłaszcza, gdy jak ja nie biorę ryb. Niech karta będzie droga, ale dla tych co biorą i niech wreszcie będą solidne i częste kontrole. Jestem za.
Inna sprawa, że najczęście mandaty dostają normalni wędkarze, którzy płacą za takie bzdury jak nie wypełnienie rejestru daty i miejsca, czy niezagięty zadzior...
Mieszkam bardzo blisko ujścia Dunajca do Zbiornika Czorsztyńskiego. Wiecie jak wygląda tam łowienie w sezonie? Z jednej strony kampery z zamrażalnikami, z drugiej miejscowi kłusole. I gdzie są te jebane kontrole, bo już inaczej nie powiem??? Wiadomo, że łatwiej skontrolować pojedynczego Bogobojnego wędkarza niż bandę kłusoli, czy to tych miejscowych, czy przyjezdnych kamperami, bo przynajmniej wpierdol nie dostaną...

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #35 dnia: 08.03.2017, 10:47 »
Luk, ja jaknajbardziej jestem za rejestrami, ale niech one faktycznie czemuś służą, nie tylko karaniu porządnych ludzi za byle pierdołe.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 516
  • Reputacja: 2079
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #36 dnia: 08.03.2017, 10:57 »
Ja rozumiem Twoje stanowisko. Obecnie rejestr spełnia jedną rolę głównie, można kontrolować wędkarza, i to bardzo dokładnie, ma się na niego zagięty parol. Ale tak naprawdę nie po to powstał. Jeżeli nawet ktoś, kto zabrał więcej, wpisałby te ryby z data późniejszą, to można mądrze zadziałać. Ale tu też będzie zonk. Bo jak Mietek zatrybi, ze wpisał ryby, a potem mu wprowadzili większe limity i podnieśli wymiary, to znów będzie kombinował i nie wpisze.

Dlatego podstawą są częste kontrole nad wodą. Bez tego nie zmusi się wędkarzy do prawidłowego rejestrowania połowu.Jednocześnie trzeba tak działać, aby było coraz więcej ryb. Wtedy też nie będzie się zabierać wszystkiego tak bezmyślnie jak teraz. Bo ludzie biorą wszystko z czystej desperacji.
Lucjan

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #37 dnia: 08.03.2017, 11:04 »
Ja jak patrze na większość polskich wędkarzy to czasami myślę, że są poprostu popieprzeni. Także tych No Kill. Bo co to za No Kill jak się 10 minut fotografuje każdą rybkę? Co to za No Kill jak się małą sztukę z 2m rzuca płasko do wody? Jak się haczyk wyszarpuje paluchami zamiast użyć wypychacz, który jest jednym z najtańszych narzędzi wędkarza? Takie przypadki można by mnożyć. O tych co ryby biorą zawsze i wszędzie się nawet nie wypowiem, bo to banda oszołomów. Jakby w zarządzie byli ludzie tacy jak Ty, Luk, to Nasze wędkowanie byłoby naprawde piękne, a tak na siłę sobie wmawiamy, że jest dobrze, popierając ten fałsz dobrymi wynikami z jednej na 10, co najwyżej 5, wypraw nad wodę...

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 322
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #38 dnia: 08.03.2017, 11:20 »
Jedno jest pewne rejestr ma być czy to się komuś podoba czy nie :) Na pewno do poprawy są inne rzeczy związane z rejestrem oraz uświadamianie wędkarzy by go wypełniali.
Co do Ichtiologów Luk to pomysł jest dobry ale sprawdzi się tylko w 2 Okręgach w Polsce ( duża ilość wędkarzy ) i przy tej składce 20 zł ( max 3-5 osób mogło by być zatrudnionych ) ale to już by było coś.
Ewentualnie zatrudnienie tych osób na umowę czyli rok, dwa,sporządzenie dokładnych operatów a następnie za tę pieniądze zatrudnienie dodatkowych strażników by pilnowali łowisk .
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #39 dnia: 08.03.2017, 11:27 »
Wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie do rejestru rubryki na ryby złowione i ryby zabrane i to dałoby rzeczywisty obraz polskich wód PZW.

Offline Tomsza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 601
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radomia okolice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #40 dnia: 08.03.2017, 11:28 »
A kto będzie to wypełniał?  Teraz jest dramat to dodanie rubryki na pewno pomoże. :facepalm:
Tomsza

Offline Tomsza

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 601
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radomia okolice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #41 dnia: 08.03.2017, 11:31 »
Jedno jest pewne rejestr ma być czy to się komuś podoba czy nie :) Na pewno do poprawy są inne rzeczy związane z rejestrem oraz uświadamianie wędkarzy by go wypełniali.
Co do Ichtiologów Luk to pomysł jest dobry ale sprawdzi się tylko w 2 Okręgach w Polsce ( duża ilość wędkarzy ) i przy tej składce 20 zł ( max 3-5 osób mogło by być zatrudnionych ) ale to już by było coś.
Ewentualnie zatrudnienie tych osób na umowę czyli rok, dwa,sporządzenie dokładnych operatów a następnie za tę pieniądze zatrudnienie dodatkowych strażników by pilnowali łowisk .
I tutaj się zgodzę i popieram, bo jak w 1 czy 2 okręgach będzie dożyć ku normalności, to i inne okręgi będą chciały mieć podobnie. Czasem wystarczy iskra, tylko jak ja wywołać, to nie wiem.
Tomsza

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #42 dnia: 08.03.2017, 11:34 »
O wypełnianiu już rozmawialiśmy, potrzebne są rzetelne kontrole. A rybryka ta bardzo by pomogla co do stanu wód, bo np. ja jak już mówiłem jestem na rybach co 2-3 dni, więc łowię sporo, ale z racji tego, że nie biorę nic moja osoba statystycznie jest pomijana. To tak jakby na statystycznego wędkarza było znacznie mniej ryb, bo jestem wędkarzem, a nic nie łowię wg. rejestru.

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #43 dnia: 08.03.2017, 11:34 »
Aaa, odpowiadając na Twoje pytanie - ja, ja będę to wypełniał.

aroo04

  • Gość
Odp: Wypełnianie rejestru
« Odpowiedź #44 dnia: 08.03.2017, 11:36 »
W ogóle to ta rozmowa jest jałowa, bo sprzeczamy się sami ze sobą i szarpiemy sobie nerwy, a to i tak nic nie da, bo nikt z nas nie jest zapewne w zarządzie, więc do PZW to i tak nie dotrze...