Szkoda.
Na razie jakoś sobie radze ale karpie coraz mądrzejsze (nie tak jak te nieuki z Anglii
) i trzeba się ciągle uczyć czegoś nowego.
Na jutrzejszą zasiadkę jadę wyposażany jak na wojnę ...
I całe auto znów będzie załadowane. A potem trzeba to barachło przetransportować