Autor Wątek: Kolejna pikieta  (Przeczytany 38936 razy)

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #60 dnia: 15.03.2017, 17:49 »
żaden działacz czyli członek zarządu na szczeblu okręgu czy ZG nie pobiera pensji .
Działacze pobierają diety .
Sugerujesz, że pracują i udzielają się za darmo? Tak? Dieta to tylko zwrot kosztów podróży, pobytu i wyżywienia podczas wyjazdów służbowych. Więc pracując na miejscu w swoich okręgach robią to za darmo?
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 041
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #61 dnia: 15.03.2017, 18:07 »
Na pewno tak jest. Wszak oni walczą o swoje stołki z taką zajadłością tylko po to, by nam jak najlepiej nad wodami było.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #62 dnia: 15.03.2017, 18:09 »
Hm, czy zatem prezes PZW może wziąć kredyt? Jeżeli nie jest zatrudniony, to zapewne nie może. Bidula... :)

Żwir, być może popełniam jakiś błąd w słownictwie, ale sugerowanie, że prezes okręgu czy PZW nie zarabia jest dziwne. To wręcz absurd i odwracanie kota ogonem. Czy użyjemy słowa zarobki czy wypłacanie diet, chodzi o to samo przecież! Sugerujesz, że ilość diet jest zmienna? Zależy od liczby przejechanych kilometrów, pobytu poza domem? Mi się wydaje, że jeżeli byśmy ustalili, co rozumiane jest pod terminem 'dieta', to okaże się, że to nic innego jak zarobki. Zapewne też istnieją diety drugiego rodzaju, gdy dany funkcjonariusz ZG rusza w teren. No przecież nie dostaje jednej diety za miesiąc, lub na podstawie ilości bramek, jakie Legia strzeliła przyjezdnym w Warszawie w danym miesiącu. Nie róbmy jaj, jak ktoś tam idzie, to musi zarabiać, mieć stałą pensję. Co za ściema... :D :D :D

A może dlatego prezes OM zasiada w radzie spółki rybackiej zarzynającej Zegrze? Nic mu nie płacą, a dieta starcza na przycinanie wąsa zaledwie? ;D

Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 041
  • Reputacja: 2239
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #63 dnia: 15.03.2017, 18:15 »

A może dlatego prezes OM zasiada w radzie spółki rybackiej zarzynającej Zegrze?

Przy okazji sam nie ma prawa wyborczego, bo je traci w myśl poniższego puntku.
 Członek traci bierne prawo wyborcze, gdy:
 - jest członkiem innej organizacji wędkarskiej,

Oczywiście będąc w radzie spółki rybackiej, nie należy do organizacji wędkarskiej. Ale zaraz, jak jestem w PZW tu uprawiam amatorsko rybactwo. Pewnie to chyba tylko w jedną stronę działa. Hmm...
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #64 dnia: 15.03.2017, 18:40 »
Mi się wydaje, że jeżeli byśmy ustalili, co rozumiane jest pod terminem 'dieta', to okaże się, że to nic innego jak zarobki. Zapewne też istnieją diety drugiego rodzaju, gdy dany funkcjonariusz ZG rusza w teren. No przecież nie dostaje jednej diety za miesiąc, lub na podstawie ilości bramek,

Dieta to nie jest zarobek, tylko zwrot kosztów i wypłaca się ją za podróże służbowe. Reguluje to Kodeks Pracy i rozporządzenia Ministerstwa Pracy Polityki Społecznej. Jeżeli więc diety płaci się komuś za pracę na miejscu jest to nielegalne.

Myślę, że z członkami zarządu podpisuje się po prostu umowy zlecenie i umowy o dzieło za określoną „pracę”. To zwykłą praktyka w takich sytuacjach, kiedy nie można kogoś zatrudnić. Członkowie zarządu mogą mieć też swoje firmy, którym zleca się określoną pracę. Możliwości jest wiele. Naprawdę, żeby czerpali korzyści z działalności w ZG nie muszę mieć umowy o pracę.

Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #65 dnia: 15.03.2017, 18:59 »
Chodzi o to zdanie cyt.Dodam też, że jak słuchy chodzą, goła pensja to jedno, a diety to drugie.
Jak na razie nie istniało coś takiego jak  goła pensja ,tylko diety ,czy zawyżone czy nie, nie wiem .Pisze jak na razie ,bo w projekcie nowego statutu jest to ujęte bez owijania w bawełnę .

Po prostu podpowiadam Lucjanowi panu wydającemu gazetę ,że przez takie niedociągnięcia staje się niewiarygodny .Przynajmniej ja tak podchodzę do rzeczy, jeśli pewne stwierdzenia drobne nawet drobniutkie ,nie pokrywają się z prawdą którą jestem w stanie zweryfikować .To dlaczego mam wierzyć w inne poważniejsze i nawet prawdziwe,pewna doza rezerwy powstaje.

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #66 dnia: 15.03.2017, 19:18 »
Chodzi o to zdanie cyt.Dodam też, że jak słuchy chodzą, goła pensja to jedno, a diety to drugie.
Jak na razie nie istniało coś takiego jak  goła pensja ,tylko diety ,czy zawyżone czy nie, nie wiem .Pisze jak na razie ,bo w projekcie nowego statutu jest to ujęte bez owijania w bawełnę .

Po prostu podpowiadam Lucjanowi panu wydającemu gazetę ,że przez takie niedociągnięcia staje się niewiarygodny .Przynajmniej ja tak podchodzę do rzeczy, jeśli pewne stwierdzenia drobne nawet drobniutkie ,nie pokrywają się z prawdą którą jestem w stanie zweryfikować .To dlaczego mam wierzyć w inne poważniejsze i nawet prawdziwe,pewna doza rezerwy powstaje.

Chciałbym nieśmiało zauważyć, że jeśli ktoś ma podpisaną np. stałą umowę zlecenie lub umowę o dzieło, za które podczas wykonywania dzieła będzie mu wypłacane wynagrodzenie, to jest to pensja. "Pensja" znaczy tyle samo co "wypłata", "wynagrodzenie". Samo słowo pochodzi od łacińskiego "pensio", - "wynagrodzenie". Mówiąc więc o gołej pensji nie trzeba mieć na myśli wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę, ale wynagrodzenie z tytułu dowolnej umowy.

Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #67 dnia: 15.03.2017, 19:19 »
Takie oto ciekawostki znalazłem na szybko w necie. Nie są najświeższe, ale nie chodzi o aktualność, a o rzędy wielkości.

155 mln budżet PZW w 2012 r.
7 mln zł. Rocznie na opłacenie tenuty dzierżawnej PZW wydane ze składek członkowskich
26,9 milionów metto, osobowy fundusz wynagrodzeń dla 579,24 etatów
W tym miejscu mamy sami dopisać kolejne 5 - 6 milionów zł., na ZUS, ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia?
4 mln zł netto, płace pracowników ZG PZW zgodnie z tabelą ich zaszeregowania, płace pracowników redakcji ,,Wiadomości Wędkarskich’’ oraz płace pracowników Gospodarstwa Rybackiego PZW w Suwałkach.
W tym miejscu mamy sami dopisać kolejny milion na ZUS, ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia?
16 milionów Sport – wydatki poniesione na działalność sportową 1% członków związku.
8,5 mln koszty poniesione przez okręgi PZW na ochronę wód (dane rok 2011)
Czy jest to kwota z uwzględnieniem dotacji z Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ?


Źródło: http://dalekiport.blogspot.com/2013/02/sprawa-krakowska-przyczynkiem-do_23.html

Jeśli to są bzdury, to proszę sprostować jakimiś wiarygodnymi danymi.

Jak ktoś ma za dużo kasy, to może sobie takie sprawozdanie zakupić z oficjalnego źródła: http://www.monitorb.pl/szukaj.php?file=szukaj&firma=&regon=007025486&szukaj=Szukaj#tab1

Świeższych danych nie znalazłem. Przynajmniej tak na szybko.

Edit. Przepraszam. Chwilkę się pokręciłem po necie i można mieć najświeższe sprawozdanie za 2015 (2016 nie jest z oczywistych względów jeszcze rozliczony).

http://rejestrkrs.pl/szukaj.php?name=&k=108423&nip=&regon=&m=&form_send=Szukaj

Może ktoś już takie sprawozdanie ma i udostępni?
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #68 dnia: 15.03.2017, 19:50 »
Może składka? Ja chętnie dorzucę cegiełkę :D
I Endrju, :thumbup: za wygrzebanie
Uzależniony od wędkarstwa

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #69 dnia: 15.03.2017, 20:21 »
Chodzi o to zdanie cyt.Dodam też, że jak słuchy chodzą, goła pensja to jedno, a diety to drugie.
Jak na razie nie istniało coś takiego jak  goła pensja ,tylko diety ,czy zawyżone czy nie, nie wiem .Pisze jak na razie ,bo w projekcie nowego statutu jest to ujęte bez owijania w bawełnę .

Po prostu podpowiadam Lucjanowi panu wydającemu gazetę ,że przez takie niedociągnięcia staje się niewiarygodny .Przynajmniej ja tak podchodzę do rzeczy, jeśli pewne stwierdzenia drobne nawet drobniutkie ,nie pokrywają się z prawdą którą jestem w stanie zweryfikować .To dlaczego mam wierzyć w inne poważniejsze i nawet prawdziwe,pewna doza rezerwy powstaje.

Problem w tym, że sam nie wiesz ile zarabiają włodarze z PZW. Możesz zarzucać mi niewiarygodność, jednak sam nie wiesz ile biorą na rękę i za co. Więc nie znając faktów, zarzucasz mi pisanie nieprawdy, ciekawe...

Sorry, ale bronisz złego systemu, wcale nie chodzi ci o wiarygodność moją czy kogoś. Po prostu bronisz PZW w obecnej formie jak lwica młodych i czepiasz się jak rzep psiego ogona tam gdzie możesz tych, co piszą niepochlebnie. Ale to nie jest przeciwko PZW przecież! Ja uważam, że obecny zarząd leci w kule big time, działa na niekorzyść związku. Zaprzeczysz?

Czekam jeszcze, jak powtórzysz niczym mantrę, żebyśmy, jeżeli chcemy zmian, szli na zebrania. I co tam zrobimy??? Z góry poszedł piękny przykład właśnie, mocy tych z Twardej - nie liczy się co sądzisz, my - włodarze, wiemy najlepiej i robić będziemy co się nam podoba. A Ty, szary wędkarzu, nie interesuj się nie tym co trzeba, tylko płać składki!

Ja to tak odbieram właśnie. Żwir, jeżeli możesz, obroń ostatnie zmiany w statucie, napisz, że są dobre i potrzebne, i wprowadzono je z troski o dobro związku i o wszystkich członków. Podaj argumenty 'za', pokaż, że nie chodziło o stołki i tłuste posadki. Mam nadzieję, że jako działacz związkowy , wiarygodny, odpowiedzi udzielisz :)

Ja chcę dobra PZW tak samo jak Ty, ale najwidoczniej inaczej postrzegamy rzeczywistość. A może obawiasz się napisać coś niepochlebnego? Całkiem możliwe...
Lucjan

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 010
  • Reputacja: 166
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #70 dnia: 15.03.2017, 20:23 »
Endrju ja też daję :thumbup:
Mamy tutaj  budżet PZW na 2012r a gdzie 2013 i 14. O 2015 nie pytam bo jeszcze nie ma chyba zestawienia. A może ktoś z kolegów znajdzie to proszę o wrzutę na forum

Offline Kulboczek

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 91
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #71 dnia: 15.03.2017, 20:25 »
Szukam, szukam na stronach PZW i znaleźć nie mogę uchwały o zwrotach i dietach, jednak nie sądzę iż poszło to w stronę uszczuplenia, a wręcz przeciwnie.

Natrafiłem na takie z 2013 roku:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwiUlOLIldnSAhVIPBQKHbHcDrIQFggfMAE&url=http%3A%2F%2Fwww.pzw.org.pl%2Fpliki%2Fprezentacje%2F3%2Fwiadomosci%2F86597%2Fpliki%2Fuch_zjazdowa_dot_diet_pazdz_2013.doc&usg=AFQjCNFrhhGHElUJ0Q47XW3deLCEyPtZFA&bvm=bv.149397726,d.d24

- Czy wg tego nie jest tak, że ilość diet w miesiącu/kwartale jest ustalana w ramach wewnętrznych uchwał/ustaleń?
- Czy nie jest tak że dana jednostka (tu chodzi mi o zarząd główny), może wystawić zlecenie ma "społeczne" (jak to ładnie określają) pełnienie zadań - tu czytaj funkcji?
- Patrząc na procentowy  przychód to diety mogą być ok, ale zlecenia "społecznej" pracy raczej dowolne wielkości.

Tak patrzę na stronę PZW swojego okręgu i się zastanawiam, czy wszyscy z 14 ukazanych, prezesów, wiceprezesów i członków, wykonuje swoje zadania jak to pisane jest "społecznie".


I czy wykonują swoje zobowiązania odpowiednio? Tu mi się przypomina okręg koszalin, gdzie w zeszłym roku zabrano PZW łowiska, bo się nie wywiązali z realizacji dbania o łowisko i zarybienie:



Wydaje mi się, że w większości okręgów tak się dba i tak społecznie jest






Łukasz

Offline zwir73

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #72 dnia: 15.03.2017, 20:53 »
Problem w tym, że sam nie wiesz ile zarabiają włodarze z PZW. Możesz zarzucać mi niewiarygodność, jednak sam nie wiesz ile biorą na rękę i za co. Więc nie znając faktów, zarzucasz mi pisanie nieprawdy, ciekawe...
[/quot]

Chodzi o to że jak taki gość który myśli podobnie ,ale wybrał drogę naprawy PZW od środka od dolnie że tak powiem.Działacz na szczeblu koła ,nawet zarządu okręgu ,czyta ile to kasy nie wyciąga z tego poświęcenia .To patrzy w ten PIT -11, bo takim dysponuje i mnie w ch... drze .
Od powstania forum, po min.in.moich uwagach czasem forumowicze łącznie z Tobą poprawiają się i zaznaczają że Ci źli to  ZG.


Sorry, ale bronisz złego systemu, wcale nie chodzi ci o wiarygodność moją czy kogoś. Po prostu bronisz PZW w obecnej formie jak lwica młodych i czepiasz się jak rzep psiego ogona tam gdzie możesz tych, co piszą niepochlebnie. Ale to nie jest przeciwko PZW przecież! Ja uważam, że obecny zarząd leci w kule big time, działa na niekorzyść związku. Zaprzeczysz?
[/quot]

Nie bronię staram się obiektywnie spojrzeć na sprawę.

Czekam jeszcze, jak powtórzysz niczym mantrę, żebyśmy, jeżeli chcemy zmian, szli na zebrania. I co tam zrobimy??? Z góry poszedł piękny przykład właśnie, mocy tych z Twardej - nie liczy się co sądzisz, my - włodarze, wiemy najlepiej i robić będziemy co się nam podoba. A Ty, szary wędkarzu, nie interesuj się nie tym co trzeba, tylko płać składki!
[/quot]

Oczywiście zebrania są ważne ,gdyby Twój wróg - prezes PZW, nie dostał mandatu delegata w kole ,z upływem kadencji nie wszedł by nawet do ZG ,nawet do ZO.
[/i]

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 67
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #73 dnia: 15.03.2017, 21:09 »
Oczywiście zebrania są ważne ,gdyby Twój wróg - prezes PZW, nie dostał mandatu delegata w kole ,z upływem kadencji nie wszedł by nawet do ZG ,nawet do ZO.
[/i]

No błagam :D

https://www.facebook.com/saturnin.jabaji/posts/10209966543052830
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 497
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kolejna pikieta
« Odpowiedź #74 dnia: 15.03.2017, 21:11 »
Prezes PZW to nie jest mój wróg, ja tego tak nie odbieram. To osoba działająca nieudolnie, strzegąca interesów swojej kasty. Co zaś się tyczy wyborów, nowy zapis w statucie być może uratował go przed utratą stołka. Bo to tam należał Saturnin, wcześniej potraktowany 'po koleżeńsku' przez sąd... Szykowało się ciekawe głosowanko :)

Żwir, według mnie najgorsze jest to, że zanika demokracja w związku. ZG bierze przykład z partii rządzącej chyba, i idzie podobnym torem. Teraz nie ma nad nimi żadnej kontroli, oni dzielą i rządzą tak naprawdę, zaczęli media wykorzystywać do propagandy. Zwykli wędkarze nie mają nic do powiedzenia, co gorsza dostali wyraźny sygnał, że wszelkie parcie do zmian, zakończyć się może kolejną zmianą statusu, na ich (zwykłych wędkarzy) niekorzyść. To sygnał, aby dać sobie spokój ze składkami w PZW, przestać się wkurzać - i rozglądać się za czymś normalnym, jakimś stowarzyszeniem, komercjami. Taki przekaz idzie od góry, ja tak odbieram ostatnie posunięcia ZG, z tymi fatalnymi zmianami w statucie, utajnianiu wielu rzeczy, wprowadzania nowych zapisów bez konsultacji z wędkarzami.

Ja na szczęście należę do 'dobrych' okręgów, oddalonych od Warszawy na bezpieczną odległość, więc moja frustracja jest niewielka. Ale na miejscu chłopaków z okręgu mazowieckiego, szalałbym :)


 
Lucjan