Witam czy ktoś z was ma doświadczenie w przygotowaniu namoczonej zanęty w domu? a jeśli tak to czym nawilżacie??
Woda "kranówa" jak wiadomo zawiera jakieś uzdatniacze typu chlor, dla ryb może to mieć działanie odstraszające (choć biorąc pod uwagę jakość wody w jeziorach to sam nie wiem) .
Woda "marketowa" w butelkach ?
Mogę naczerpać trochą wody z pobliskiego potoku.
Ale tak sobie myślę że może by wykorzystać jakoś zalewy typu boostery czy liqudy bo wyrzucać szkoda a może nieco trwałość zanęty można by wydłużyć .
Co o tym sądzicie?
Woda z kranu nie zawiera chloru. Jeśli jest w jakiś sposób uzdatniana, to na pewno nie chlorem. Śmiało możesz więc taką wodę stosować. Jak masz wątpliwości, to poszukaj wyników badań wody na stronie lokalnego Wod-Kan'u.
Ja zanętę już teraz niemalże wyłącznie robię w domu. Dzięki temu mogę spokojnie w komfortowych warunkach ją przygotować, a nie biegać po łowisku z czarnymi łapami od ziemi i innych zanęt. Często dodaję boostery, czy inne melasy. Rozrabiam sobie elegancko tę gęstą ciecz w ciepłej wodzie. Czysto i wygodnie.
Nad wodę biorę tylko atomizer i po prostu dowilżam w zależności od potrzeb. Nic więcej nie trzeba. Wpadam na łowisko gotowy, jak dzik w żołędzie i już po chwili zestawy są w wodzie