Pierwszy jest szczupak - marzec, później okoń (marzec-kwiecień), następnie płoć i leszcz (kwiecień-maj), później karaś (maj-czerwiec), stawkę zamyka lin (maj-lipiec).
Niestety, zbiorniki retencyjne cechuje zmienność poziomu wody, przez co często w danym roku może nie dochodzić do tarła poszczególnych gatunków. Z tym raczej wiele się nie da zrobić, aczkolwiek są sposoby sztuczne, aby pomóc rybom. Płoć można wspomóc, poprzez robienie miejsc tarłowych. Na deskę z pływakami, nabija się materiał, coś jak firanki, w pasach 10-20 cm, które zwisają w wodzie. Takie krześlisko przyciąga ryby, i można je przesuwać razem z opadającą wodą. Tak w UK robią na rzekach - zapłodnioną ikrę z 'firanek' przenosi się do basenów, gdzie hoduje się ryby. Tutaj można po prostu sprawić, aby takie stacje dały się rybom wytrzeć, ikrę zaś można umieścić w głębszym miejscu.