Rozpocznę od cytatu z ww artykułu ze strony 44 tego czasopisma :
,, Nieprawdą jest , że krąp jest rybą wyjątkowo ościstą . Mały leszcz wielkości krąpia ma może nawet więcej ości. A mięso krąpia nabiera smaku gdy ryba jest duża i odpowiednio przyrządzona. Duży krąp nie ustępuje w smaku leszczowi, płoci a zwłaszcza jaziowi którego mięso wielu wędkarzy niezbyt sobie ceni "
Do tej pory uważałem WŚ za gazetę popierającą no-kill. Teraz taki tekst ?
Nie rozumiem intencji autora
- promuje jedzenie krąpi bo już niewiele więcej da się złowić ?
- autor jest mięsiarzem ?
- może autor celowo promuje jedzenie krąpi by zadowalać się nimi kulinarnie a oszczędzać cenniejsze ryby ?
A co szanowni koledzy myślą o tym ?