dzięki za sugestie. Fluorocarbon już mam, co prawda Guru, ale chyba też nie najgorszy. Na razie robota wzywa, ale na weekend przygotuję sobie metrowe przypony z fluo, stopperek też pójdzie na żyłkę i zobaczymy efekty.
Przychodzi mi do głowy jeszcze jedno. Na wędce, która sprawiała mi największy problem, miałem kołowrotek z ubiegłoroczną jeszcze żyłką, w dodatku 0,33. Kupiłem ją wtedy na promocji i choć to porządny produkt Foxa, mam wrażenie, że jest już przeterminowana, bo się potwornie odkształca na kołowrotku.
W weekend wyślę ją na zasłużoną emeryturę, więc ten element też zostanie wyeliminowany, zastanawiam się tylko, czy to mogło w jakiś sposób zwiększyć podatność zestawu na plątanie.