Moim zadaniem nie.
Spombem sypię sobie pelletami rach-ciach. Rzut, zwijam, rzut, zwijam. Koszykiem - rzut, opad, czekanie chwilkę, zwijanie (dużo wolniejsze niż spombem). Z koszykiem miałem problem, że jak nabierałem pelletów i zalepiałem zanętą, to robiłem to często za mocno i potem nie chciało mi się wszystko uwolnić. Generalnie spombem jest naprawdę o wiele przyjemniej i szybciej. Zresztą zanętę sypką też nim wprowadziłem. Po prostu zlepiłem w ręku, włożyłem do spomba i sru.
Chcę właśnie  użyć na rzece  o średnim uciągu  i głębokości oko 4-5 m jakiś podajnik sypkich ziaren.
Spomb odpada , koszyk zalepiany  zanętą też jest bo to czysty masochochizm 

Czy znacie jakiś podajnik  ala podlodowy zanętnik  , który by umożliwił umieszczenie na dnie luźnej zanęty  ( ziarna ,pelet ,robaki itp )w ilości takiej jak średni spomb ?
Myślałem o dużym koszyku   z jednej strony zamknięty siatką od strony mocowania zestawu ( take jak kiedyś Luk pokazywał , które kupuje od jakiegoś lokalersa z UK).
Problemem jest dla mnie jest zamknięcie od przeciwnej strony i konstrukcja klapki ruchomej  ,tak by puszczało po szarpnięciu.
Wtedy zawartość by się wysypała.
Lubię handmade  i zrobiłbym sobie takie ustrojstwo...