Wiem, że nikt nie lubi dostawać takich porad, ale dorzuć do tego kilkadziesiąt złotych i kup sobie od razu coś z nieco wyższej półki. Ja na początku też szukałem tanich opcji, a teraz wymieniam praktycznie cały sprzęt. Przemęcz się jeszcze ze starym kołowrotkiem, jeśli taki posiadasz, a za pieniądze, które masz na 2 kołowrotki kup jeden - jakąś małą Ninję albo Crestę i zbieraj na drugi.
Nie wiem, na jakim etapie przygody z łowieniem na drgająca szczytówkę jesteś, ale jeśli Cię to wciągnie, to pewnie i tak prędzej czy później będziesz szukał lepszego sprzętu.