Już poruszałem ten temat... pseudo fachowców wędkarskich z ogromnym pędem do obnażania się w mediach... kręcą filmy , fejsiki , etc.... jest na to popyt to jest podaż.....
Weście temat karpiowy ilu fachowców powstało - i sie wywnętrzają , rozumy pozjadane !!!! a poziom wiedzy zerowy... nie wspomnę o tak zwanych pod gapiaczach .... propaguję info pozyskane z netu i sie robią fachowcami......
Fakt to zdjęcie z rybką w zaciszu pieleszy domowych ... - jak dla mnie nokautujące....... 
Tutaj chodzi o samego typa.. Dwa miesiące temu pisze artykuł do gazety oraz jakieś posty jak go skrzywdził jakiś prezes koła a wczoraj wrzucił film jak lowi na spining
Złowił kilka szczupak ów w tym jednego 77 cm i na filmie skręca mu kark na kolanie...
No KU...aaaa
co to ma być!
Sebek - i właśnie sam zauważ jako pilny tropiciel jego dokonań... - czyż gość nie zatracił się w swoim obłędzie... w pierw publikuje to i owo... a teraz filmek , w końcu połowił ma sie czym chwalić - a że łeb skręcił - no cóż trza co sik jeść... - zgadzam się z tobą debil i tyle...
Do mediów teraz ma każdy dostęp i łatwo się wywnętrzać ... dlatego ja pomijam takie przypadki , bo najprościej szkoda mi czasu...
Miałem przypadek z nad wody, że podszedł do Mnie "wędkarz" młody ok 30 lat.
Łowiłem na methode ale na tri-podzie, miałem spory zapas kulek, zanęt i pelletu na wierzchu założone sygnalizatory i swingery żeby zająć się trochę porządkami, rozstawianiem brolly itd.
Oczywiście były opowieści Rybackiej treści, gadka szmatka i nagle wyskakuje do mnie z tekstem, że "Karpiarz to nie wędkarz" i mnie zatkało
Ja nie łowiłem typowo jak karpiarz nawet przyponów karpiowych nie miałem

. On oczywiście standardowo koszyczek z rurką, robakiem i kuku na końcu.
Po całym dniu łowienia Ja złowiłem ok 12 ryb a On chyba 2.
Wniosek z tego jaki ... hehe