Gdyby żył Pan Tuwim to zapewne wybaczył by mi tą parafrazę, gdyż miał poczucie humoru.
Zastrzegam, że wszelkie podobieństwo do rzeczywistych postaci jest zupełnie przypadkowe
Podczas produkcji żadne zwierzę nie ucierpiało.
Przez sieć pomyka i robi " szwung ", ekspres co zwie się Spławik i Grunt.
Jaki cel obrał sobie podróży ? - hasłu " no kill " chce się przysłużyć.
Bo jest to przecież idea przednia i nowoczesna, i odpowiednia;
By w naszych wodach, cudnych, kochanych - rybostan został odbudowany.
Pociąg napędza lokomotywa - ciężka, ogromna i pot z niej spływa,
/ tłusta oliwa / - Luk się nazywa.
Jedzie i sapie, dyszy i dmucha - wcale nie straszna jej zawierucha,
Którą to robią od lat już stu - Państwo z centrali / Ci z ..w /.
Na nic im zda się niecna pruderia - te deklaracje, ta masoneria,
To, że są za tym by postęp był - a po wyborach wypną nam tył !
Lokomotywa to wszystko zna - głęboko wierzy : Nadszedł czas zmian !
Dlatego z wszystkich, całych swych sił chce udaremnić cały ten " dil "
Miejsce postoju to London City - / z zachwytu pieją tamte kobity ! /
Lecz coraz częściej / taka jej dola / - przeglądy robią nasi z Opola.
Wagony do niej podoczepiali - wielkie i mniejsze, z tworzywa, stali.
I pełno ludzi w każdym wagonie - a każdy z nich energią płonie !
Pierwszym jest wagon moderatorów - mają na oku stan całych torów.
Na wszytko patrzą w sposób rzetelny - mogą wysadzić, gdy ktoś bezczelny.
A gdy ktoś nadal ostro " chamuje " - lokomotywa go wy / banuje /.
Nawet trzy chwile tu nie upłyną - i gość pomyka, ale .. drezyną !
To są globalni moderatorzy - gdyś nieporadny to pomóc skorzy.
Jeden Pan doktor to aż z Krakowa - przenigdy swojej brody nie schowa.
Wśród nich także, a jakże - Mostek, chociaż nerwowy to lubi postęp.
A Syborg wcale nie mniej tu ostry - to wielki mistrz jest ciętej riposty.
A gdy ze zdrowiem coś niedomaga - zgłoś to Mateo, bo on pomaga.
I ma układy z samym farorzem - tajną miksturą uraczyć może,
Taka mikstura, choć nie z apteki - swą skutecznością rozwala leki.
I choć to przecież administrator - równy gość z niego, prawie jak tato.
W drugim wagonie / a wagon duży /- ci co odbyli z pięćset podróży.
Zaszczytny tytuł ma każdy z nich - bo być ekspertem to sława, blichtr.
A tak naprawdę to każdy marzy - by być ekspertem o znanej twarzy.
Lecz nie w gadaniu ani w ględzeniu - ale w skutecznym rybek łowieniu !
Jest wśród nich także i Druid stary - co zamiast pisać woli dolary.
Tym tanim chwytem mydli nam oczy - by bestsellerem wszystkich zaskoczyć !
No i te jego opowiadania - że " palce lizać ", szkoda gadania.
Zapewne mnie się za to oberwie - głowę mi wepchnie na jakieś ciernie.
Na razie wystarczy. Jeżeli mnie nie zbanują to ostrzegam, każdy doczeka o sobie.