Już w XVIII wieku w czasach rewolucji francuskiej Georges Danton jednoznacznie stwierdził, że rewolucja pożera własne dzieci. Obecni "rewolucjoniści" na razie wykładają się już w fazie projektu swojej "rewolucji". Kiedyś też Lenin napisał, że "lepiej mniej, ale lepiej", więc obecni rewolucjoniści tuż przed upływem swojej kadencji jedynie stopniowo zaszczepiają masom rewolucyjny zapał, nie zapominając jednak o urokach życia doczesnego. Przecież duch rewolucjonisty głośno wówczas krzyczy, że każdy kompromis jest zgniły.