Jest kilka kwestii, które należy ludziom wyjaśnić w tej sprawie. To PZW i ludzie związani z PZW tworzą sobie operaty rybackie takie, a nie inne, z których to operatów wynikają odłowy gospodarcze. Nikt w tym kraju nie każe nikomu prowadzić takich odłowów. W tym jednak przypadku chodzi o odłowy regulacyjne, czyli o regulację struktury i wielkości ichtiofauny, którą to ichtiofaunę równie dobrze można regulować nie przez odłowy sieciami, a przez .... właściwe zarybienia, okresy ochronne, wymiary ochronne oraz limity. Jednak działaczom PZW nie w głowie kolejne nakazy i zakazy
Oni wolą wędkarzom zabrać te ryby, pod płaszczykiem m.in. walki z eutrofizacją. Jednak bez kompleksowych działań w zlewni, tę całą pseudo walkę OMPZW z eutrofizacją tego zalewu, można mówiąc brzydko o kant tyłka rozbić. Zabiegi biomanipulacyjne są bowiem najmniej skuteczną metodą walki z eutrofizacją. I na to są badania z całego świata, w tym także badania polskich ekohydrologów oczywiście niezwiązanych z rybactwem.
Jednakże w PZW wprost kochają temat eutrofizacji, odłowów kontrolnych i regulacyjnych, gdyż ryby można zgodnie z prawem odłowić siecią, a następnie sprzedać i wędkarzom powiedzieć, że prawo tak każe. I oni nie mogą nic z tym zrobić. Koniec tematu. Tylko już zapomina się powiedzieć wędkarzom, że samemu się stworzyło taki, a nie inny operat rybacki, w którym się założyło takie, a nie odłowy
Czyli o najistotniejszej kwestii nigdy się publicznie nie powie.
Zwróćcie też uwagę na jedną ważną kwestię w treści tego artykułu:
"
Od 2015 roku w okresie wiosennym działania te są prowadzone również za pomocą narzędzi pułapkowych stawianych w obrębie zbiornika"
Co się wydarzyło w 2015 r. ? Przypominam ku pamięci.
"W Domu Wędkarza w Warszawie w dniu 26 listopada 2014 r. odbywa się konferencja naukowa pod nazwą „Opracowanie rybackiego modelu zrównoważonego wykorzystania i ochrony zasobów ryb w zbiornikach zaporowych, na przykładzie Zbiornika Zegrzyńskiego".
Konferencja ta zorganizowana została wspólnie przez Okręg Mazowiecki PZW oraz Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie i miała ona m.in. na celu ukazanie, iż to dzięki rybakom możliwe będzie
zapewnienie ochrony zasobów ryb na Zalewie Zegrzyńskim."
Sami sobie odpowiedzcie na pytanie, czy chodzi o regulację ichtiofauny, ochronę zasobów ryb, czy też może chodzi o smażalnie, ale przede wszystkim o unijne pieniądze
Tak czy siak wędkarze nie mają nic z tego.
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=10575.0