wszystko pięknie, ale pamiętajmy że to właśnie Polskie Wody wydały zgodę na zrzut zanieczyszczeń do rzek.
No nie do końca
Oni tego nie kontrolują, ale wcześniej co, mieliśmy wodę kryształ w polskich rzekach? One są trute od lat, mamy tylko coraz większe susze i wpływ zanieczyszczeń tylko wzrasta. Za Polskich Wód zjawisko przybrało na sile, do tego upolitycznienie wszelkich instytucji sprawia, że wiele rzeczy się zamiata pod dywan, bo uderzyłoby to w partię rządzącą. Tak było w sprawie Bumaru, ryby w Kanale Gliwickim wytruło w marcu, mamy wrzesień i wciąż nie ma konkretów.
Kopalnie muszą odprowadzać wody kopalniane do rzek, bo usuwanie soli jest bardzo drogie, podniosłoby to ceny węgla/miedzi jeszcze bardziej. Więc to nie jest tak, że teraz to się dopiero dzieje. Po prostu podstawową metodą jest rozcieńczanie tych ścieków, i w momencie gdy jest bardzo niski stan wody, należałoby to zatrzymać, aby znowu robić to jak spadną deszcze. Tego się u nas nie robi właśnie. I dawniej też tak było, nie muszę chyba mówić, że mało realne byłoby zatrzymanie pracy kopalni w imię zatrzymania zrzutu ścieków. Lobby węglowe jest mocne jak żadne inne, i nikt im nie podskoczy raczej
Polskie Wody nie odpowiadają za zanieczyszczenia rzek, nie przesadzajmy. Tam brakuje kontroli, zezwolenia są wydawane w sposób nieprawidłowy raczej. Ale to trwa od lat, gdzie za komuny było mega fatalnie jeśli chodzi o rzeki. W pewnym momencie jednak poprawa jakości rzek ustała...