Co nam na ręku tyka, czyli rozmowy o zegarkach

[ptaku_1]

I jak Kazik spisuje się w roli wróżki?

[RAV93]

I jak Kazik spisuje się w roli wróżki?

Hehe zawsze ma racje A nawet jak nie ma to się starał i mu wybaczam bo pokazuje czas kiedy zestaw przerzucić.

[Jurek z Warszawy]

Ja nie nosze zegarka ale bardzo bym chciał mieć taki oto oryginał. Niestety cena powala no i chyba nie był by tak dokładny jak współczesne

[RAV93]

Ja nie nosze zegarka ale bardzo bym chciał mieć taki oto oryginał. Niestety cena powala no i chyba nie był by tak dokładny jak współczesne

To kosmonauta jest? Jak tak no to 1000 trzeba dać.

[arkady1321]

Również i ja nie noszę zegarka

[MarioG]

Ja nie nosze zegarka ale bardzo bym chciał mieć taki oto oryginał. Niestety cena powala no i chyba nie był by tak dokładny jak współczesne

Przecież to wspołczesna produkcja i jest dokładny.
A cenowo to uwierz, że to nawet nie jest średnia półka

A ze mną dziś na rybkach zegarek wart więcej niż moje autko wraz z wędkarskim wyposażeniem



Są fale?
Są!!

[Jurek z Warszawy]

Ale ten kosmonauta ma to coś w sobie co mi pasuje. Pierwszy raz widziałem go w roku 1976-78 dokładnie nie pamiętam  na ręku u jednego z chirurgów jak leżałem w szpitalu.

[MrProper]

Ja taka omegę na Dominikanie za 20$ kupiłem
Dokładnie taka sama

[MarioG]

Ja taka omegę na Dominikanie za 20$ kupiłem
Dokładnie taka sama

Z pewnością nie taką samą.

[Piker]

Ja taka omegę na Dominikanie za 20$ kupiłem
Dokładnie taka sama

Na miejscu Mariusza wolałbym czegoś takiego nie słyszeć

[MarioG]

Spoko, znam ceny podróbek

[MrProper]

Ja taka omegę na Dominikanie za 20$ kupiłem
Dokładnie taka sama

Z pewnością nie taką samą.

Fakt, moja miała model i napis profesjonal pod marką u góry.
A na dole gdzie Ty masz ten napis miałem CO- AXIAL Chronometr.

Spoko, znam ceny podróbek

Wiem, wiem, że drogo, bo w gratisie dostałem Rolexa

[Radar]

Ale ten kosmonauta ma to coś w sobie co mi pasuje. Pierwszy raz widziałem go w roku 1976-78 dokładnie nie pamiętam  na ręku u jednego z chirurgów jak leżałem w szpitalu.

Mówisz o Speedmasterze chyba. To on był w kosmosie.

Mario ma wersję Seamaster, a'la James B.

[Piker]

Ale ten kosmonauta ma to coś w sobie co mi pasuje. Pierwszy raz widziałem go w roku 1976-78 dokładnie nie pamiętam  na ręku u jednego z chirurgów jak leżałem w szpitalu.

Mówisz o Speedmasterze chyba. To on był w kosmosie.

Mario ma wersję Seamaster, a'la James B.

A Jurek nie mówi o tym Gerlachu? Czy ja się zamotałem?

[ptaku_1]

Jurek mówi o Unitrze a ten na fotce to kosmonauta czyli współczesna wersja tamtego zegarka, rożni się wielkością modułem, wodoszczelnością i szkłem. Czyli praktycznie wszystkim poza kształtem.  Nasza unitra też była w kosmosie, Hermaszewski go zabrał.
W tamtym wieku Unitra była dużo droższa niż dziś Kosmonauta.