Autor Wątek: Dokąd zmierza wędkarstwo?  (Przeczytany 41748 razy)

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #180 dnia: 19.04.2017, 08:19 »
Janusz, to wyobraź sobie sytuację, że dzierżawisz wodę, zarybiasz ją, tworzysz stowarzyszenie, które ładnie się rozwija... wszyscy są zadowoleni. A po kilku latach zostaje ponownie "rozpisany konkurs" i ktoś tę wodę od tak przejmuje, bo lepszą ofertę złożył. Lepszą w jakim sensie? Że da 5 tysięcy więcej? Że napisze, że więcej zarybi? A co z ludźmi, którzy są zadowoleni z obecnego stanu rzeczy? Co z nakładami, jakie przez lata w tę wodę włożyli? To jest bez sensu.

Nie znam szczegółów, ale tak właśnie stało się ze zbiornikiem w Strykowie w tym roku. Miało to jeszcze jakiś związek z wchłonięciem okręgu łódzkiego przez Warszawę. Szkoda chłopaków, mieli stowarzyszenie, mieli wodę i ryby. Teraz mają zakaz łowienia i pewnie sprawa znajdzie swój finał w sądzie :(
Pozdrawiam Darek

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #181 dnia: 19.04.2017, 08:31 »
No właśnie, to są zagrożenia równie skuteczne jak mięsiarstwo.

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 382
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #182 dnia: 19.04.2017, 08:40 »
Janusz, to wyobraź sobie sytuację, że dzierżawisz wodę, zarybiasz ją, tworzysz stowarzyszenie, które ładnie się rozwija... wszyscy są zadowoleni. A po kilku latach zostaje ponownie "rozpisany konkurs" i ktoś tę wodę od tak przejmuje, bo lepszą ofertę złożył. Lepszą w jakim sensie? Że da 5 tysięcy więcej? Że napisze, że więcej zarybi? A co z ludźmi, którzy są zadowoleni z obecnego stanu rzeczy? Co z nakładami, jakie przez lata w tę wodę włożyli? To jest bez sensu.

Nie znam szczegółów, ale tak właśnie stało się ze zbiornikiem w Strykowie w tym roku. Miało to jeszcze jakiś związek z wchłonięciem okręgu łódzkiego przez Warszawę. Szkoda chłopaków, mieli stowarzyszenie, mieli wodę i ryby. Teraz mają zakaz łowienia i pewnie sprawa znajdzie swój finał w sądzie :(




Coś w tym musi być. Jak męczyłem mojego prezesa o zbiornik NK, to oświadczył, iż my zarybimy, a za dwa lata koniec dzierżawy i wodę zabiorą. Był bardzo chętny do utworzenia takiego zbiornika, jednak tylko na wodzi należącej do koła, innymi słowy, wody własności PZW.
Coś tam jeszcze wspominał o tej sprawie, ale dokładnie nie pamiętał. Chyba miał jakieś wątpliwości a propos tej własności.


Offline Skand

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 623
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław /Stare Miasto - Szczepin/
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #183 dnia: 19.04.2017, 08:42 »
Janusz, to wyobraź sobie sytuację, że dzierżawisz wodę, zarybiasz ją, tworzysz stowarzyszenie, które ładnie się rozwija... wszyscy są zadowoleni. A po kilku latach zostaje ponownie "rozpisany konkurs" i ktoś tę wodę od tak przejmuje, bo lepszą ofertę złożył. Lepszą w jakim sensie? Że da 5 tysięcy więcej? Że napisze, że więcej zarybi? A co z ludźmi, którzy są zadowoleni z obecnego stanu rzeczy? Co z nakładami, jakie przez lata w tę wodę włożyli? To jest bez sensu.

Gdzieś pod Wrocławiem tak załatwiło PZW koło wędkarskie, mieli staw w dzierżawie, dbali,  zarybiali, potem PZW nie przedłużyło umowy, mogą łapać wszyscy ale pewnie ryb już niema.
Janusz

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 34 974
  • Reputacja: 2229
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #184 dnia: 19.04.2017, 09:03 »
Kolejny element układanki odpowiadającej na pytanie, dlaczego jest, jak jest, czyli beznadziejnie.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 439
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #185 dnia: 19.04.2017, 09:21 »
Poniżej zamieszczam fragment ustawy Prawo Wodne. Na grubo są ważne punkty. Według mnie, skoro nie można przekraczać pewnych cen, o wyborze decyduje lepsza oferta. Starannie sporządzona więc powinna zadziałać na komisję która je rozpatruje. Wg mnie łowiska no kill mają bardzo duże szanse, zwłaszcza jeżeli pokaże się jak dana woda będzie traktowana i jak się o nią będzie dbać. Trzeba tez pokazać inne aspekty - czyli na przykład korzystanie z danej wody przez setki wędkarzy na przykład. Trudno tu taj wybrać ofertę rybaka, który chciałby daną wodę odławiać.

Pytanie czy w PZW są osoby, które potrafią pod takim kątem napisać podanie i stanąć do przetargu, z uprzednio zrobionym operatem. To jest niezmiernie ważne, bo na przykład po wejściu Polski do UE, polskie samorządy nie potrafiły skorzystać z kasy unijnej z błahego powodu. NIe potrafiły napisać podania i mieć cały plan inwestycji ujęty krótko i przejrzyście. Trzeba było zatrudniać urzędników, którzy umieli to robić, bo kasa przeciekała przez palce. Czy więc PZW potrafi tak ładnie wszystko ująć, zawalczyć? Według mnie nie. O wody nikt się nie bije, więc dostają je z urzędu, a jak przychodzi do przetargów, to jest różnie.

Oczywiście trudno tez o pozytywna opinię w pewnych względach, mowa o naukowcach, zwłaszcza z IRŚ. Bo to trochę jakby goście z Ku Klux Klanu zasiadali w komisji na Miss Ameryki, nie biali więc mieli by marne szanse.

Może wystarczy ładnie napisać operat tylko? :D Pytanie czy RZGW czy też wojewoda potrafi z niego rozliczyć. Często tak, dlatego rozpadały się okręgi, które nie wypełniając zobowiązań traciły wody, a tym samym i członków oraz mandat zaufania.



Prawo Wodne

Art. 13.

1. Ryby oraz inne organizmy żyjące w wodzie stanowią jej pożytki, do pobierania
których jest uprawniony właściciel wody.

2. Rybackie korzystanie z publicznych śródlądowych wód powierzchniowych płynących
następuje w drodze oddania w użytkowanie obwodÛw rybackich, ustanowionych
na podstawie ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym .

3. Oddanie w użytkowanie obwodów rybackich następuje za opłatą roczną, na czas
nie krótszy niż 10 lat, na podstawie umowy, do zawarcia której upoważniony jest
dyrektor regionalnego zarządu gospodarki wodnej.

4. Warunkiem oddania w użytkowanie obwodu rybackiego jest przedłożenie pozytywnie
zaopiniowanego operatu rybackiego, o którym mowa w ustawie wymienionej
w ust. 2.


5. Oddanie w użytkowanie następuje w drodze konkursu ofert, przy czym maksymalna
oferowana stawka opłaty rocznej za 1ha powierzchni obwodu rybackiego
nie może być wyższa niż rÛwnowartość 0,5 dt żyta, ustalona na podstawie ustawy
z dnia 15 listopada 1984 r. o podatku rolnym , zależnie od rybackiego typu wody i jej położenia.

6. Nie pobiera się opłat za oddanie w użytkowanie następujących części obwodu
rybackiego:
1) obrębu ochronnego,
2) uzupełniającego obwodu rybackiego,
3) wÛd uznanych, na podstawie przepisÛw ustawy, o ktÛrej mowa w ust. 2, za
nieprzydatne do prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej.

7. W przypadku nierealizowania założeń zawartych w operacie rybackim, umowa
użytkowania może być rozwiązana w każdym czasie i bez odszkodowania, przez
organ, o którym mowa w ust. 3.


8. W sprawach nieuregulowanych dotyczących użytkowania stosuje się odpowiednio
przepisy Kodeksu cywilnego.

9. Minister właściwy do spraw rolnictwa w porozumieniu z ministrem właściwym
do spraw gospodarki wodnej określi, w drodze rozporządzenia, tryb i warunki
przeprowadzania konkursu ofert, o którym mowa w ust. 5, zasady oceniania
ofert i elementy oferty podlegającej ocenie, a także maksymalną stawkę opłaty
rocznej za 1ha powierzchni obwodu rybackiego zależnie od rybackiego typu wody
i jej położenia.


10. Minister wydając rozporządzenie kierować się będzie potrzebą wyłonienia oferenta,
ktÛrego przygotowanie i doświadczenie zawodowe zapewni realizację zasad
racjonalnej gospodarki rybackiej, zgodnie z przedłożonym operatem rybackim,
w celu utrzymania lub uzyskania dobrego stanu ekologicznego wÛd obwodu
rybackiego. Minister określając tryb i warunki przeprowadzania konkursu
ofert uwzględni w szczegÛlności konieczność udostępnienia oferentom informacji
na temat:

1) rozliczenia obciążeń publiczno-prawnych związanych z przedmiotem użytkowania
oraz nakładÛw rzeczowo-finansowych, określonych w operacie rybackim,
2) zasad udostępniania wÛd obwodu rybackiego do celÛw badań naukowych
oraz przekazywania danych na temat wynikÛw prowadzonej gospodarki rybackiej,
3) ograniczeń związanych z oddaniem w użytkowanie gruntÛw pod wodami w
obwodzie rybackim na cele określone w art. 20 ust. 1
Lucjan

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #186 dnia: 19.04.2017, 09:25 »
Panowie nic mnie się nie wydaje, pisze o" najprawdziwszej prawdzie " :) i czy się to komuś podoba czy nie tak jest. A wody dzierżawione są od różnych podmiotów ale od 2 lat faktycznie wszystkie umowy zawierane są na 10 lat a czasami dłużej :)
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #187 dnia: 19.04.2017, 09:35 »
Gdy zjawiam się nad jeziorem i dowiaduję się, że jest to woda dzierżawiona przez gospodarstwo rybackie, wiem już wtedy, że na udane połowy nie mam co liczyć. Przerobiłem ten temat wiele razy :(. Ci dzierżawcy to moim zdaniem najwięksi rabusie. Za to ceny zezwoleń mają kosmiczne. Państwo w państwie >:O
Pozdrawiam Darek

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #188 dnia: 19.04.2017, 09:38 »
Podzielam i jeszcze dodam : chamstwo w chamstwie >:O Choć na pewno jest paru uczciwych i rzetelnych :D

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #189 dnia: 19.04.2017, 09:43 »
Najdziwniejsze jest to, że za czasów komuny wody PGR-yb, to były bardzo atrakcyjne wędkarsko łowiska i był okres że wykupowało się na nie osobne znaczki.
Arek

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 382
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #190 dnia: 19.04.2017, 09:49 »
Najdziwniejsze jest to, że za czasów komuny wody PGR-yb, to były bardzo atrakcyjne wędkarsko łowiska i był okres że wykupowało się na nie osobne znaczki.



Pamiętam,miałem w rejonie dwie takie wody. Ojciec tam miał dobre znajomości :beer: , to nie raz łowiłem. Plecy bolały po takim dniu łowienia :fish: :fish: :fish:

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 524
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #191 dnia: 19.04.2017, 09:50 »
No właśnie :D A teraz pustynie.
Arek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 439
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #192 dnia: 19.04.2017, 09:52 »
To jest właśnie problem rybaków w Polsce. Jest niewielu, którzy naprawdę działają, tak, że ryba jest. Ci na Goczałkowicach to chlubny przykład dobrze prowadzonej polityki rybackiej, z limitami, ochroną gatunków drapieżnych. Spółki rybackie z rejonów północnej Polski zaś to często grupy nastawione na zysk tu i teraz, gdzie maksymalnie się niszczy wodę.

Największym problemem jest brak kontroli. Rybacy mogą lecieć w kule, bo mało kto ich sprawdzi, wielu ma układy i znajomości. Ale to właśnie może być argument jeżeli staramy się o jakąś wodę. Według mnie trzeba pokazać jak taki zbiornik przysłuży się danej społeczności, nie tylko kilku osobom. Weźmy to 'na logikę'. W interesie państwa jest, aby dana woda jak najlepiej służyła społeczeństwu, przynosiła też zyski. To co jest największym problemem, to fakt kto zawiera umowy. W wielu przypadkach zamiast gmina szukać najlepszej oferty, która wpisałaby się w plany samorządu, staje przed faktem dokonanym, bo umowę zawiera RZGW. Kasa tez idzie do RZGW. Gmina więc nie ma w tym żadnego zysku, musi jeszcze zadbać o drogę dojazdową.

To jest przykład zarządzania centralnego, i nie liczenia się z tym czego chcą ludzie. Dodatkowo te cholerne 10 lat i kolejny konkurs ofert, wstrzymuje wielu inwestorów, gminę też. Bo jak tu inwestować z wody, jak za 10 lat pojawi się Rybak Cudowtwórca, obieca złote góry, natomiast to co zrobi, to wytrzepie to co poprzedni dzierżawca stworzył. To jest Polska właśnie.

Panowie śmiało, atakujcie mnie i mówcie, że prawa trzeba przestrzegać i że jest słuszne dlatego, że jest 8)
Lucjan

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #193 dnia: 19.04.2017, 09:56 »
No tak to Luk już jest, ze należy przestrzegać prawa, które obowiązuje a jeżeli jest złe to podejmować działania aby to je zmienić bo inaczej - obroże elektroniczne,  w najlepszym razie :D

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 16 600
  • Reputacja: 937
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dokąd zmierza wędkarstwo?
« Odpowiedź #194 dnia: 19.04.2017, 09:59 »
To jest właśnie problem rybaków w Polsce. Jest niewielu, którzy naprawdę działają, tak, że ryba jest. Ci na Goczałkowicach to chlubny przykład dobrze prowadzonej polityki rybackiej, z limitami, ochroną gatunków drapieżnych. Spółki rybackie z rejonów północnej Polski zaś to często grupy nastawione na zysk tu i teraz, gdzie maksymalnie się niszczy wodę.

Największym problemem jest brak kontroli. Rybacy mogą lecieć w kule, bo mało kto ich sprawdzi, wielu ma układy i znajomości. Ale to właśnie może być argument jeżeli staramy się o jakąś wodę. Według mnie trzeba pokazać jak taki zbiornik przysłuży się danej społeczności, nie tylko kilku osobom. Weźmy to 'na logikę'. W interesie państwa jest, aby dana woda jak najlepiej służyła społeczeństwu, przynosiła też zyski. To co jest największym problemem, to fakt kto zawiera umowy. W wielu przypadkach zamiast gmina szukać najlepszej oferty, która wpisałaby się w plany samorządu, staje przed faktem dokonanym, bo umowę zawiera RZGW. Kasa tez idzie do RZGW. Gmina więc nie ma w tym żadnego zysku, musi jeszcze zadbać o drogę dojazdową.

To jest przykład zarządzania centralnego, i nie liczenia się z tym czego chcą ludzie. Dodatkowo te cholerne 10 lat i kolejny konkurs ofert, wstrzymuje wielu inwestorów, gminę też. Bo jak tu inwestować z wody, jak za 10 lat pojawi się Rybak Cudowtwórca, obieca złote góry, natomiast to co zrobi, to wytrzepie to co poprzedni dzierżawca stworzył. To jest Polska właśnie.

Panowie śmiało, atakujcie mnie i mówcie, że prawa trzeba przestrzegać i że jest słuszne dlatego, że jest 8)

cyt."Panowie śmiało, atakujcie mnie i mówcie, że prawa trzeba przestrzegać i że jest słuszne dlatego, że jest 8)" - a za cie chłopie atakować - opisujesz real - tak jest i będzie bo nie zanosi się na jaką kolwiek zmianę...


Maciek