Korum Xpert 1,75 lbs spinanie się ryb

[Woy]

Jestem właśnie po 3 z rzędu wyjeździe na komercje. Używałem wędki jak tytule. Zestaw method feeder z koszykami o masie 28 i 45g. Odległość na jaka posyłałam zestaw to ok 60 m (sprawdzone na mapach Google). Korzystałem z żyłki a następnie plecionki. Gotowe przepony dedykowane do metody z haczykami browning 14 oraz Drennan 12. Efekty - na 15 bran wyciągnięty jeden karaś. W kilku wypadkach czułem w początkowej fazie holu rybę na końcu zestawu, następnie spinaly mi się. Co może być tego przyczyna? Czy wędka jest zbyt sztywna? Jestem początkujący w metodzie. Na drugiej wędce skuteczność zacięć i holi to 80% (picker 2,70 z Decathlonu).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mosteque]

Jakich podajników używasz?

[Tomsza]

Czy na obu kijkach był dokładnie taki sam zestaw końcowy? Bo mi to wygląda mi na brak samo zacięcia, za długi włos na przyponie? Za mały hak?
Metoda ma to do siebie że ryby powinny się zapinać same, nie trzeba tego zacinać, podnosimy wędkę i rozpoczynamy hol.

[Woy]

Jakich podajników używasz?

Podajniki Guru Hybrid large oraz Drennan large. Przepony gotowe do metody - Drennan oraz Browning. W części brań ryby były początkowo wyczuwalne na kiju jednak po chwili się gubiły.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Drgająca Szczytówka]

Gdy pierwszy raz pojechałem na komercję miałem podobny problem. Winowajcą był zbyt mały hak nr 14, drugim razem użyłem gotowego przyponu Mikado z nr haka 10 i nie straciłem ani jednej rybki a połowiłem dość obficie!

[Wonski81]

A ja całkowicie zrezygnowałem z podajników Drennana, bo łącznik bardzo trudno wypina się z podajnika i gubiłem ryby zaraz po braniu, albo gdy podniosłem wędkę. Potrafiły zejść nawet z haka z zadziorem. Dlaczego, co i jak? Nie potrafię jednoznacznie powiedzieć.
Na Prestonach łącznik wyskakuje po samozacięciu i ryba może zmykać na wolnym biegu, nawet z bezzadziorowym hakiem.
Czy to to? Tego niestety nie wiem. Może w Twoim wypadku chodzi o coś innego...

[Enzo]

Na pewno przy method feeder wielkość oraz kształt haczyka ma ogromne znaczenie, sposób pobierania przynęty przez rybę, ciężar koszyczka by nastąpiło samo zacięcie. Pickerem łowiłeś pewnie bliżej i szybciej widziałeś branie przy źle dobranym haczyku mogłeś szybciej rybę dociąć i dlatego więcej wyholowałeś - tak myślę.

[Mosteque]

A ja całkowicie zrezygnowałem z podajników Drennana, bo łącznik bardzo trudno wypina się z podajnika i gubiłem ryby zaraz po braniu, albo gdy podniosłem wędkę.

Właśnie o to chodzi. Wiele osób nie widzi w tym problemu, ba, nawet tego problemu nie ma, a ja tak samo miałem jak TY z podajnikami Mikado i Jaxon, z których krętlik ciężko wychodził. Dopiero zgniecenie krętlika tak, że rybka się zacina, ale po szarpnięciu łbem podajnik się uwalnia, sprawiło, że praktycznie każda zacięta ryba ląduje na macie.

[Woy]

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. W skrócie:
-nie zacinać (a na pewno nie bardzo energicznie)
-większy haczyk
-zmienić podajnik

Jeszcze raz dziękuje za wszystkie odpowiedzi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[koras]

Ja bym w pierwszej kolejności spróbował z innymi haczykami, a dopiero później obwiniał zablokowany podajnik. Fakt, w Drennanach łącznik bardzo mocno siedzi w podajniku i nie wyskakuje z niego po zacięciu, ale w moim odczuciu nie jest to przyczyną spinek. Ja używam tylko Drennanów i spinki to u mnie naprawdę sporadyczne incydenty.

[danimo]

[yarousseau]

A ja całkowicie zrezygnowałem z podajników Drennana, bo łącznik bardzo trudno wypina się z podajnika i gubiłem ryby zaraz po braniu, albo gdy podniosłem wędkę.

Właśnie o to chodzi. Wiele osób nie widzi w tym problemu, ba, nawet tego problemu nie ma, a ja tak samo miałem jak TY z podajnikami Mikado i Jaxon, z których krętlik ciężko wychodził. Dopiero zgniecenie krętlika tak, że rybka się zacina, ale po szarpnięciu łbem podajnik się uwalnia, sprawiło, że praktycznie każda zacięta ryba ląduje na macie.

Ja nie zauważyłem z tym żadnego problemu a używam tylko podajników Drennana... Wystarczy tylko odpowiednio miękki kij oraz umiejętny hol i podajnik wcale nie musi się wypinać żeby ryba się nie spięła :p Oczywiście lepiej jak się wypnie ale z tych podajników szybkozłączka rzadko się wypina po zacięciu (mimo wszystko spinki miewam sporadycznie).
Dodam, że wędzisko jak ma zbyt szczytową akcję to wówczas dużo łatwiej o spiny...ale to chyba dość oczywiste
Jeszcze jedno - na komercję haki 14 to nieporozumienie :p
Ja stosuję 8, 10, 12 z naciskiem na 8-10.

[MarioG]

Stosuję haki 10-12.
Liczne spinki wyeliminowałem zmianą kijków na bardziej spolegliwe.
Nie znam tego Koruma ale spinki mogą wynikać z nadmiernej sztywności połączonej z brakiem umiejętności.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Michał Mikuła]

Komercja komercji nierówna bo ja stosuje 14-12 na wiosnę i jesień i 12-10 latem, a nie mam spinek

Żeby ryba mocniej zasysała przynętę można spróbować użyć przynęt pływających lub zbalansowanych - jest lepsza prezentacja bo przynęta jest wyżej.
Może przynęty są za duże i ryby nie połykają ich tak dobrze?

Przy kiju o akcji szczytowej i mniejszych rybach spróbowałbym poluźnić hamulec ale już sama długość żyłki na 60m powinna dobrze amortyzować. Kij oczywiście też robi swoje, sam wolę miękkie ale ostatnio holowałem karpia ok 2kg na karpiówce 3lbs, żyłce 0,32, kij uniesiony pionowo i wyciągnąłem go bez problemów.

[Woy]

Stosuję haki 10-12.
Liczne spinki wyeliminowałem zmianą kijków na bardziej spolegliwe.
Nie znam tego Koruma ale spinki mogą wynikać z nadmiernej sztywności połączonej z brakiem umiejętności.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Kij jest sztywny, ma akcje opisywana jako szybka. Po przeczytaniu Waszych postów myśle, ze na moje niepowodzenie złożyło się kilka elementów - brak doświadczenia, mocne zacięcie, za małe haki, sztywny kij, zablokowane podajniki. Przynęty jakich używałem to kulki i dumbelsy max 10mm.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk