No właśnie mnie kusi takie rozwiązanie.
Na zbiorniku inni łowiący pakują ogromne ilości towaru (w moim mniemaniu ogromne). Raczej jest to towar niezbyt dobrej jakości, często rozgoniony ziemią czy inną gliną.
Zastanawiam czy będzie wymierny skutek, gdy zanęcę wysokiej jakości zanętą, w niezbyt dużej ilości. W sensie, czy to w ogóle ma sens przy spławiku.