WKW Feederalni - Wyniki nad wodą 2017

[MarcinD]

Albo nie łowić na zarośniętych płyciznach Problem w tym że  3m po lewej i prawej są kempy zielska i ryba mi ucieka w bok. Przed karpiówkami się bronie jeszcze.

[Mosteque]

Spróbuj z metr przyponu z plecionki zrobić. Lepiej tnie zielsko. Może to coś da.

[MarcinD]

Spróbuj z metr przyponu z plecionki zrobić. Lepiej tnie zielsko. Może to coś da.

Dzięki, o tym nie pomyślałem

[Mosteque]

Tylko do takiego zadania lepsza jest jakaś plećka gorsza niż lepsza. Bo one są sztywne, często szorstkie i płaskie. Taka mikado nintho, czy jak jej tam, to jest brzeszczot.

[MarcinD]

Jedyną jaką mam to korda supernatural. Ogolnie sytuacja wyglada tak ze na 8 mocnych brań po niedługim holu udało mi się wyciągnąć tylko jedną rybę. Po prostu się  wypinają o zielska. Teraz założyłem Kamasany z zadziorem.

[email]

Do której jesteś na Dębcu? I jak wyniki ?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[s7]

Zabawę na Różanym zakończyłem o 13 z wynikiem 8 rybek i dwoma wędzonymi pstrągami.

             

[MarcinD]

Właśnie wróciłem do domu, u mnie 2 1,5-2kg karpie i 9 spiętych, w tym co najmniej 4 dość duże które sponiewierały hamulec. Zacząłem je wyciągać dopiero na hakach z zadziorem, reszta się spinała po wpłynięciu w zieleninę, na hakach QM1

Jeden podajnik stracony przy pierwszym karpiu

[email]

Szkoda , bo chciałem Cię odwiedzić nad wodą.  Gratuluję połowów.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[cezarym]

Dziś na Różanym łowiłem od 7 do 12, wynik całkiem satysfakcjonujący bo 12 ryb,w tym 2 linki

[wiksa]

Ja dzisiaj pojechałem na Dębine. Byłem od 9.30 do 16.30 na stawie Borusa. Wyniki bez rewelacji - 1 karp około 1-1.5kg. 3 ryby się spięły. Przy zarzucaniu straciłem 2 podajniki i złamałem szczytówke
Stwierdzam, że na Dębinie za dużo dziadków się kręci i każdy zagaduje czy biorą...

[s7]

Czarek, zapomniałem pogratulować wyniku
Marcin, przykro słyszeć jakie straty poniosłeś

[MarcinD]

Baaaarrrteeek? Co tak cicho?

[bartek_wola]

Baaaarrrteeek? Co tak cicho?

Nie pojechałem . Źle się czułem rano....

[Michał Mikuła]

Widzę, że coś się kręci w wątku ale jakoś tak słabo te ryby biorą w tym roku. Ja już od miesiąca nie dałem rady nigdzie się wybrać - remont mnie pokonał.
W weekend spróbuję uderzyć do Roberta w Kleczewie. Nie bardzo lubię tam łowić ale jak się mówi "na bezrybiu i rak ryba"