Siema. Mam do szanownego Państwa pytanie. Jako, że nigdy nie korzystałem z siatek na ryby i jestem w tym temacie zupełnie zielony proszę o Waszą opinię na ten temat. Wyjaśnię dokładnie o co mi chodzi..
Byłem niedawno na komercji i zostałem poproszony przez właściciela o używanie siatki na ryby. Nie mam takowej i chcąc korzystać z łowiska muszę sobie jakąś kupić (jego dom, jego zasady). Powiedzcie mi o co chodzi z tymi siatkami? Właściciel argumentował konieczność używania takiej siatki tym, że jeżeli złowię rybkę, a potem wpuszczam ją z powrotem do wody, to jest szansa, że ryba padnie (dbam o ryby - haki bez zadziorowe, mata, etc). Osobiście wydaje mi się (podkreślam, że jestem laikiem w tej sprawie), że gorzej będzie dla ryby jeżeli będzie przez kilka godzin w siatce (mówię tu o "niewyczynowej" siatce, powiedzmy 2 m długości i średnica 40 cm). Czy jest sens trzymać w takiej siatce większe ryby? Np. karpie 4-5 kilowe ( w przypadku małych rybek to jeszcze rozumiem, że się nie umęczą, ale większe to już chyba tak, a właściciel wyraźnie podkreślił, że chodzi mu o większe ryby, a maliznę mogę od razy wypuszczać..). Co o tym myślicie? Czy taka siatka pomaga zachować rybę w lepszej formie przed powrotem do wody? Jakoś na "chłopski" rozum mi się to nie kalkuluje
