Autor Wątek: Opóźnienie w przyrodzie  (Przeczytany 5623 razy)

Offline mrucin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 561
  • Reputacja: 69
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Opóźnienie w przyrodzie
« dnia: 15.05.2017, 08:06 »
Witam!
Będąc tradycyjnie, już których rok na rybach w tym samym miejscu zauważyłem, że płoć dopiero zaczyna być szorstka. Normalnie powinna być już po tarle.
W łowisku nie miałem w ogóle leszczy, tak jakby się siedziały jeszcze na głębokiej wodzie.
Czy wy też zauważyliście, że przyroda w tym roku jest opóźniona?

Kadłubek

  • Gość
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #1 dnia: 15.05.2017, 08:15 »
To nie "opóźniona" przyroda tylko temperatura. Zobacz na temperatury w tamtym roku lub w latach poprzednich.
Zima -30 C była pare lat temu nie do pomyślenia.

U mnie leszczom już schodzi wysypka tarłowa.

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 018
  • Reputacja: 419
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #2 dnia: 15.05.2017, 08:30 »
U mnie szacuję 3-4 tygodnie opóźnienia w wodzie.
;)

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #3 dnia: 15.05.2017, 08:36 »
Też o tym słyszałem. Wczoraj właściciel takich glinianek opowiadał, że na początku maja złowił szczupaka i rozpoznał jeszcze oznaki tarła.
Na tych samych gliniankach jeszcze jest bardzo słabo z białą rybą, drobnica dopiero zaczyna żerować
Uzależniony od wędkarstwa

Offline Majki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 038
  • Reputacja: 105
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #4 dnia: 15.05.2017, 08:41 »
W piątek padła u nas samica szczupaka 1m pełna ikry w środku :( Szczupak jeszcze do tej pory po trzcinach się wyciera ...
Wczoraj łowiłem płocie po 25 cm które są w trakcie tarła ...całe szczęście roślinność wodna zaczęła szybko rosnąć bo z wylęgiem tegorocznym słabo by było ...

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 927
  • Reputacja: 190
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #5 dnia: 15.05.2017, 08:57 »
U mnie płoć jeszcze się nie trze. O tej porze powinno się "gotować" przy trzcinach.
Zbyszek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 477
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #6 dnia: 15.05.2017, 09:09 »
Będąc na wodzie PZW niedaleko Raciborza, obserwowaliśmy ryby szykujące się do tarła dopiero. Włożenie rąk do wody od razu dawało do myślenia, bo temperatura była niska, jak w kwietniu. Zapewne teraz tarło się rozpocznie na dniach, silne majowe słońce szybko ogrzeje wodę, jednak opóźnienie jest dość spore. Kto wie czy to nie jest z 3 do 4 tygodni.

Mnie ciekawi czy to odbije się na jakości tarła i ilości wylęgu. Oby nie...
Lucjan

Elast93

  • Gość
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #7 dnia: 15.05.2017, 10:53 »
Ja "u siebie" na zalewie dopiero wczoraj widziałem trące się płocie i leszcze. Szczupaki podobno już wytarte. Wczoraj pierwszy raz w tym sezonie próbowałem szczęścia z węgorzami, ale niestety bez brań |-)

Offline Tench_fan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 889
  • Reputacja: 476
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #8 dnia: 15.05.2017, 11:01 »
Będąc na wodzie PZW niedaleko Raciborza, obserwowaliśmy ryby szykujące się do tarła dopiero. Włożenie rąk do wody od razu dawało do myślenia, bo temperatura była niska, jak w kwietniu. Zapewne teraz tarło się rozpocznie na dniach, silne majowe słońce szybko ogrzeje wodę, jednak opóźnienie jest dość spore. Kto wie czy to nie jest z 3 do 4 tygodni.

Mnie ciekawi czy to odbije się na jakości tarła i ilości wylęgu. Oby nie...

Bardzo dziwna ta wiosna.
Te chłody, nocne przymrozki - kwieceń straszny. maj dopiero ostatnie dni są obiecujące.
Jestem skołowany, bo raz szukałem tej ryby na głębokiej jeszcze wodzie, innym razem na płytszej - a nuż ryba zaczęła szukać płycizn.
Tarło "przeciągnięte". Ogólnie zamieszanie.
Koledzy pokazują, że można już fajnie połowić, ale też wielu ma bardzo kiepskie jeszcze wyniki.
Maj , więc powinienem już "wojować" z linami, ale nie wiem czy zdołam jeszcze w tym miesiącu powalczyć,
2 zmiany w pracy, na następny weekend impreza rodzinna, a czas biegnie.
Ale nie poddaje się, może czerwiec będzie łaskawszy, a przyroda wróci na właściwe tory.
Chociaż pewnie ktoś powie - No były przecież takie lata, to nie nowum :)
Radek

Wędkarstwo - namiastka szczęścia gdy życie nie rozpieszcza.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 020
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #9 dnia: 15.05.2017, 11:05 »
Jak dla mnie ludzie fajnie łowią tylko na płytkich zbiornikach. Ja sam na głębokiej żwirowni zaliczyłem 2 blanki, potem dopiero jakiś karpik, klenik, znowu karpik. Dopiero na płytkiej komercji odbiłem sobie zmarnowaną wiosnę. Podejrzewam, że gdyby to był zbiornik głęboki, efekty byłyby mizerne, pomimo niezłego rybostanu.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #10 dnia: 15.05.2017, 11:11 »
Zdecydowane opóźnienie. Tarło albo skończone kilka dni temu albo dopiero się rozpoczyna (zależy od gatunku). Przynajmniej u mnie jak obserwuję.
Grzegorz

Offline Tench_fan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 889
  • Reputacja: 476
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #11 dnia: 15.05.2017, 11:14 »
Jak dla mnie ludzie fajnie łowią tylko na płytkich zbiornikach. Ja sam na głębokiej żwirowni zaliczyłem 2 blanki, potem dopiero jakiś karpik, klenik, znowu karpik. Dopiero na płytkiej komercji odbiłem sobie zmarnowaną wiosnę. Podejrzewam, że gdyby to był zbiornik głęboki, efekty byłyby mizerne, pomimo niezłego rybostanu.

Możesz mieć rację Michale.
Moje sobotnie wędkowanie z Arkiem, też mogłoby to potwierdzać.
Woda płytsza, no a ryby raczej więcej niż mniej ;) , przy tym naprawdę fajna pogoda sprawiły, że działo się :)
Radek

Wędkarstwo - namiastka szczęścia gdy życie nie rozpieszcza.

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 157
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #12 dnia: 15.05.2017, 12:34 »
Ryba wg mnie stoi na różnej głębokości w zależności od zbiornika. Nie jest powiedziane, że na głębokiej wodzie będzie przy dnie.
Ja ostatnio podczas zabawy z echo z ali zauważyłem, że najwięcej ryb stała na 4 metrach przy głębokości zbiornika 5-5,5 metra. Na płytszych rejonach, gdzie głębokość była mniejsza niż 5 metrów był blank nawet w toni.

ProBono

  • Gość
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #13 dnia: 15.05.2017, 18:52 »
Wczoraj miałem możliwość przebywać na wędkarskim wypadzie i zmierzyłem wodę w moim ulubionym miejscu i na 4 metrach miała 6-8*C więc jak dla mnie to jest przyczyną słabego zeru. Płoc dopiero się trze bo trzciny aż chodzą. Pogoda nie rozpieszcza a wystarczyłoby przez tydzień z 20 stopni w cieniu i już byłaby poprawa w żerowaniu. Trzy razy byłem nad wodą i trzy razy blank.

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Opóźnienie w przyrodzie
« Odpowiedź #14 dnia: 15.05.2017, 19:05 »
No to będzie w cieniu, ale 29 na niedzielę zapowiadają ;)
Pozdrawiam Darek