Nawiązując do kilku wpisów z, między innymi, tego wątku i nie będąc do końca zadowolonym z odtłuszczania żyłki płynem do naczyń (przecieranie żyłki, spryskiwanie szpuli - różne stężenia) zrobiłem próbę z sodą oczyszczoną - przetarłem żyłkę (Guru) na jednym zestawie gąbką nasączoną stężonym roztworem sody i udałem się na krótki wypad nad wodę. Muszę stwierdzić, że szybkość zatapiania żyłki jest lepsza niż po płynie, nie zauważyłem również jej matowienia. Zrobiłem również "test" wpływu sody na wytrzymałość żyłki; w tym celu zawiązałem (przyrządem do pętelek) po 6 odcinków o długości około 25 cm każdy i po 3 odcinki zostały zanurzone na godzinę w słoiku ze stężonym roztworem sody, po wyjęciu i wypłukaniu w czystej wodzie dało się zauważyć niewielką utratę połysku. Próby przeprowadziłem przy pomocy prostej (dość dokładnej) wagi powoli zwiększając napięcie żyłki aż do jej zerwania. Zdaję sobie sprawę, że wykonałem za mało prób aby wyciągać jednoznaczne wnioski dlatego zachęcam Was do eksperymentowania.
Wyniki wyglądają ciekawie:
Guru Pulse Line 0,22 mm / 2,7 kg
żyłka ze szpuli żyłka poddana działaniu sody
- 2,95 - 2,45
- 2,85 - 2,45
- 2,85 - 1,95
Rive Match 0,181 mm / 2,26 kg
żyłka ze szpuli żyłka poddana działaniu sody
- 1,65 - 1,80
- 1,70 - 1,70
- 1,70 - 1,80