Stara wędka Germina

[wegrzyn]

Cześć,
Słuchajcie wczoraj grzebiąc w piwnicy znalazłem swoją starą wędkę Germinę 180cm dostałem ją dawno temu o Taty. Zna może ktoś tą wędkę do jakiej metody jest jak mi ciężar wyrzutu, najlepiej to co wiecie

[ptaku_1]

To jest gruntówka a cw ma taki że na pewno go nie przekroczysz

[katmay]

180 cm?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[wegrzyn]

Tak tak 180 nawet jest na naklejce 1800 mm
Ja myślałem że on bardziej na spinning

[ptaku_1]

Ja tam sie nie znam ale w tamtych czasach miałeś z tego co pamiętam teleskopy i spinningi które robiły za gruntówki (Germiny i Tokozy)

[Herman]

Cześć. Germiny były w miarę dobrze opisane, spróbuj odczytać białą naklejkę nad górnym korkiem, oprócz długości powinien być podany dolny i górny ciężar wyrzutu. Mi ten czerwony kijek wygląda na spinning. Co innego, że wówczas wędki tego typu wykorzystywane były przez naszych wędkarzy do wszystkich metod, jako gruntówki, jako spławikówki, żywcówki, itp., istne 180- cio centymetrowe uniwersały   Miałem model zielony i c.w. był do 15 gramów. Ten czerwony, podejrzewam, że może być do 30 gramów, ale bardziej zgaduję niż wiem. Były też Germiny puste w środku, te były najfajniejsze, miały kolor biały lub beżowy. Użytkowo to 30 lat temu były to dość świetne wędki, obecnie stanowią wartość jedynie sentymentalną.

[wegrzyn]

Jest pozrywana widać na niej tylko 1800 mm. Więc nic nie da się odczytać.

[plompek]

Wędki z włókna szklanego do teraz są używane przez łowców pstrągów potokowych na spinning(tyle że nie z pełnego szklaka jak te stare tylko konstrukcji rurowej)i takie wędeczki lepiej pomagaja zapanować nad kropkami w czasie holu. Jakby od podstaw przezbroić taka wędeczke(a już paru takich było) to fajny klasyk by był z wielkim zapasem mocy przy holu bo jak wiadomo takie wędki były mega odporne na złamanie

[selektor]

to fajny klasyk by był z wielkim zapasem mocy przy holu bo jak wiadomo takie wędki były mega odporne na złamanie

Dostałem od dziadka taką tylko później się połamała...oczywiście nie rybach, tylko...no właśnie do tej pory nie wiem w jaki sposób, ale znalazłem ją po latach w piwnicy połamaną