Skoro w pierwszym poście było napisane że nie chodzi o markę to ja się wypowiem może. Dotychczas łowię m. in. na pickerze (jedynym swoją drogą jaki mam) Jaxon arcadia 2,7 z c.w. 10-30.
Jakie doświadczenia? Wędka wydaje się być toporna, ale... ładnie pracowała przy linie 40 cm, ładnie przy jaziach ok. 50 cm, i poradziła sobie już kilkukrotnie z jesiotrami 90+ , w tym rekordowym 110 cm, a także karpiami 55, 65 cm.
Nie jest może takim anorektykiem jak markowe wędki, mimo to gnie się w literę "U" w trakcie holu większej ryby bez problemu, a też ładnie reaguje na mniejsze sztuki.
Więc na komercję jest jak najbardziej ok (patrz wyniki wyżej), a także na łowisko PZW wśród drzew, gdzie możliwości operowania jest znaczącą ograniczona. Cena też wydaje się śmieszna bo 70 złotych.
Ja z racji innych wydatków łapie na taką, mam też dłuższe feedery 3,30 i 3,60 i nimi też pięknie łapie (też Arcadia, i też jaxon).
2,4 nigdy nie łapałem, ale skoro są i mają swoje grono zwolenników to widać że coś musi być w nich jednak zachęcającego. Tak jak pisałem, cena 60-70 złotych jest tak atrakcyjna że warto spróbować i samemu przekonać się.

Pozdrawiam
