Temat jest wbrew pozorom ciekawy.
Już pisałem koledze na forum.
2 lata temu dla mnie nie było lepszego kija niż browning sphere. To jest blank, który wyprzedził swój czas. Przy rzucie jest bardzo sztywny w.lewien sposób, ale już od podajnika 15g pięknie się ładuje. Za to przy rybie ponad drobną płoć pięknie pracuje dając doznania przy samym łokciu. Czy teraz jest wart swojej stałej ceny? Nie wiem. Wiele firm robi kije, które w niższej cenie zrobione są w kosmicznej technologii. Różnią się charakterystyką. Czy to commercial team daiwa, czy to Shimano speedmaster ax commercial...
Zakupiłem ostatnio od forumowego kolegi Acolyte Plus.
Wiem, że powinienem porównywać mojego Browninga (znowu ta marka) z Acolyte ultra.. browning ma parametry na poziomie cw 3-15 z opisem spławiki do 8g...
Po kilku sesjach z Drennanem, mam wrażenie, że ten kij jest bardzo płaski. Gnie się pięknie, pracuje pod rybą wzorowo. Idealny kij, ale jakby wyprany z emocji.
Browning Force Silver jakiego używam, pod rybą, skacze z niecierpiwości. Drga, tańczy, trzęsie się jest sprężysty, przekazując mi na ręce każdy ruch ryby. Drennan za to każdy ruch odjazd gasi. Płasko i bez emocji. Idealna maszyna, ale bez emocji.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka